Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia na osiedlu Górniczym. Zaczadzili się, bo wentylacja była zatkana?

Sylwia Królikowska
Przy ul. Niepodległości, przez nieszczelną instalację zmarło małżeństwo
Przy ul. Niepodległości, przez nieszczelną instalację zmarło małżeństwo
18-letni chłopak zmarł, a jego brat i matka trafili do szpitala. Do tragedii doszło w środę na osiedlu Górniczym. 18-latek zaczadził się, ale prawdopodobnie nie z winy nieszczelnego piecyka gazowego.

Ulatniający się czad był przyczyną tragedii, do jakiej doszło w środę rano, w budynku na Osiedlu Górniczym. 18-letni chłopak zmarł podczas kąpieli, w nocy z wtorku na środę. Jego brat i mama położyli się spać. Rano 21-latek odnalazł ciało brata w wannie. Rodzina próbowała go ratować i natychmiast wezwała pomoc. Lekarze mogli jednak tylko stwierdzić zgon.

21-latek tego samego dnia trafił na szpitalny oddział. Niedługo później źle poczuła się także ich matka, która również jest hospitalizowana.

Dochodzenie w sprawie prowadzi wałbrzyska policja. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zaczadzenia nie doszło przez nieszczelny piecyk, ale zbyt szczelne kratki wentylacyjne – mówi Joanna Żygłowicz z wałbrzyskiej policji.

Stężenie tlenku węgla wykazało badanie wykonane przez straż pożarną, która została wezwana na miejsce. Okazało się także, że wentylacja w mieszkaniu była zatkana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto