Uchwała rady miejskiej Szczawna-Zdroju unieważniona. Nie będzie zmiany obszaru stref uzdrowiskowych

Uchwała rady miejskiej Szczawna-Zdroju, otwierająca drogę do zmiany granic strefy uzdrowiskowej została unieważniona. Taką decyzję podjął wojewoda Paweł Hreniak po zasięgnięciu opinii Wydziału Nadzoru i Kontroli.
– Uchwała była podjęta niezgodnie z prawem. Rada nie ma kompetencji w tym zakresie – wyjaśnia wicewojewoda Kamil Zieliński.
wicewojewoda Kamil Zieliński

Sukcesem zakończyła się zatem walka mieszkańców. Nie chcieli zmiany. Chodzi bowiem o teren, na którym znajduje się były odkryty basen, a właściwie to co po nim zostało. Obiekt popadł w kompletną ruinę. Obecny właściciel chce go zagospodarować, zaproponował jeszcze w marcu obiekt usługowo – handlowy o powierzchni 1800 m2 i niewielki mieszkalny. Potrzebuje jednak na to przekwalifikowania terenu ze strefy B na strefę C, bo w tej pierwszej można budować tylko obiekty handlowe mające do 400 m2 powierzchni. Byłaby też możliwość wybudowania większego parkingu. Stara się o to od wielu miesięcy. W styczniu Marzena Sobczyk, przewodnicząca szczawieńskiej rady miejskiej umieściła ten punkt w porządku obrad. Na 15 radnych, aż 11 było za. – To początek procedury. Rada ma teraz zlecić uzupełnienie operatu uzdrowiskowego, następnie trafi on do Ministerstwa Zdrowia. Jeśli ministerstwo wyda pozytywną opinię to punkt znowu trafi pod obrady rady. Mogą być zatem w tej sprawie prowadzone kolejne głosowania – mówi Marzena Sobczyk. Nie kryje jednak, że nie widzi niczego niewłaściwego w przesunięciu strefy i budowie obiektu o powierzchni blisko 2 tys. m2. – Nie mamy wcale wielu chętnych do inwestowania u nas, a to wiąże się z małymi wpływami do kasy miasta. Dlatego powinniśmy umożliwić inwestorowi zagospodarowanie terenu i wysłać innym sygnał, że jesteśmy otwarci na współpracę – wyjaśnia przewodnicząca.
Innego zdania byli jednak m.in. dwaj radni: Adam Jennings i Łukasz Kuriata, którzy wybrali się do wojewody. Wielu mieszkańców Szczawna-Zdroju podpisało się też pod petycjami w sprawie cofnięcia uchwały. – Jest zagrożenie, że w miejscu basenu powstanie market. To bardzo zaszkodzi naszej miejscowości. Może nawet doprowadzić do tego, że przestanie być uzdrowiskiem – mówili ludzie.