Upały nie zniechęciły uczestników Pleneru Malarskiego „Waldenburgiensis VIII”. Zaczął się on co prawda w Starej Kopalni, ale grupa wyszła też do miasta. Uwieczniali między innymi kamieniczki w wałbrzyskim Rynku.
– W pomieszczeniach Starej Kopalni było chłodniej, ale i tu damy radę. W czasie tych plenerów organizowanych przez Wałbrzyski Ośrodek Kultury poznajemy i doskonalimy różne techniki. Tym razem jest to kolaż, frotaż i batik – wyjaśniała Jolanta Kobylarz, malarka amatorka, ale ze sporym już doświadczeniem i osiągnięciami. Tak jest z niemal wszystkimi uczestnikami WOK-owskich plenerów. Może w nich uczestniczyć każdy. Tym razem przyjechała na przykład Sybilla Golec, właścicielka galerii w Knurowie. Ta malującą anglistka często odwiedza Wałbrzych i okolice. – Uwielbiam te tereny. Mieszkałem kiedyś w Szczawnie-Zdroju. Wyprowadziłam się, ale nie mogę tu nie wracać – mówiła pani Sybilla. Grupa tworzy pod okiem Krzysztofa Jędrzejca, artysty malarza i plastyka miejskiego w Wałbrzychu. – Staramy się zwrócić uwagę na postindrustialny krajobraz naszego miasta i uwieczniać go – mówił Jędrzejec. Dodawał, że poplenerowa wystawa odbędzie się 13 sierpnia w siedzibie WOK w Starej Kopalni. Po wystawie każdy z uczestników pleneru zostawi tam swoją pracę.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?