Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 25-latkowi, który ukradł samochód zaparkowany na stacji benzynowej przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychu. Mężczyzna przyszedł tam w środku nocy i zobaczył, że w aucie wyglądającym na nieużytkowane są kluczyki i otwarte drzwi.
Postanowił zatem wsiąść, odpalił silnik i pojechał. Daleko nie zajechał, bo w jednym z kół brakowało powietrza w związku z uszkodzeniem opony. Mężczyzna porzucił samochód na ul. Malczewskiego.
– Tam także o poranku został on odnaleziony przez policjantów, którzy najpierw ustalili zaskoczonego takim obrotem sprawy właściciela pojazdu, a następnie rozpoczęli poszukiwania sprawcy samej kradzieży. Czynności operacyjne doprowadziły mundurowych na ul. Szlifierską. To tam podejrzany 25-latek został zatrzymany – informują w wałbrzyskiej Policji.
Dodają, że mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu, a za kradzież w celu krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?