Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukradł sąsiadce torebkę, a emeryturę przeznaczył na spłatę swoich długów

Paweł Gołębiowski
Dariusz Gdesz
Niezbyt wyszukany sposób na zdobycie pieniędzy znalazł 30-letni wałbrzyszanin. Wyrwał on po prostu na ulicy torebkę starszej, 69-letniej kobiecie i uciekł. Ofiara to jego sąsiadka

Niezbyt wyszukany sposób na zdobycie pieniędzy znalazł 30-letni wałbrzyszanin. Wyrwał on po prostu na ulicy torebkę starszej, 69-letniej kobiecie i uciekł. Do zdarzenia doszło w biały dzień, o godz. 9 rano na ul.Słowackiego. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że złodziej dobrze znał swoją ofiarę.
– Jest ona sąsiadką 30-latka. Mężczyzna wiedział doskonale, że tego dnia będzie odbierała w banku emeryturę i zaoferował jej swoją pomoc. Stwierdził, że będzie pełnił rolę jej ochroniarza, żeby nikt jej nie napadł kiedy wyjdzie z banku z pieniędzmi – mówi Magdalena Korościk, rzeczniczka wałbrzyskiej policji.
Kiedy kobieta wyszła z banku, to „niby ochroniarz" rzucił się na nią, wyrwał jej torebkę i przepadł bez śladu. Policjanci zatrzymali go dopiero na drugi dzień. Odzyskali torebkę z dokumentami. Pieniędzy, dokładnie 1300 złotych już jednak nie było. – Mężczyzna przyznał się, że miał terminowe długi i przeznaczył te pieniądze na ich uregulowanie -mówi Magdalena Korościk.
Złodziejowi „na wyrwę" grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto