2 z 9
Poprzednie
Następne
Ukradli sarenkę matce. Zabrali ptaki, jeże i kuny. Nie zabierajcie dzieci z lasu, chyba że jest to absolutnie konieczne...
Trafił do nas z zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego podlot sierpówki (który został tam wczoraj wieczorem dostarczony). Jest w niezłym stanie. Nie zostanie u nas zbyt długo, niebawem poleci w swoją stronę. Ten przypadek jest znakomitą okazją do ponowienia naszego corocznego apelu: nie zabieraj podlota! Wiosna rozkwita, ptaki zakładają gniazda, w których niebawem pojawią się pisklęta a później podloty. Niektóre z nich już wyprowadziły lęgi. Część osób spotyka na swojej drodze takie właśnie podloty i postanawia im pomóc. Najczęściej zupełnie niepotrzebnie. Nie twierdzimy, że w tym konkretnym przypadku pomoc była niepotrzebna, ale w setkach innych tak właśnie jest - apeluje Fundacja Dzika Nadzieja z Wałbrzycha