W jasielskich aptekach nie ma maseczek chirurgicznych. Mieszkańcy wykupili je, by chronić się przed koronawirusem

Panika związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa trwa. Specjaliści mówią, że ogłoszenie pandemii to kwestia czasu. Do 26 lutego na całym świecie odnotowano 81 tys. 27 potwierdzonych przypadków zapalenia płuc spowodowanego koronawirusem, w tym 2763 zgony. Ogniskiem wirusa są Chiny, ale coraz więcej przypadków odnotowuje się w Europie - najwięcej we Włoszech. Tam wirus zabił 12 osób, a 424 jest zarażonych.

Z aptekach w całej Polsce brakuje tzw. maseczek chirurgicznych. Podobnie jest w Jaśle. Sprawdziliśmy większość aptek w mieście.
- U nas nie ma ich od poniedziałku. Mieszkańcy wykupili wszystko, co mieliśmy. Pacjenci przychodzą, pytają, a my rozkładamy ręce. Maseczek brakuje też w hurtowniach. W przyszłym tygodniu mamy mieć maseczki ze specjalnym filtrem, ale za nie trzeba zapłacić minimum 30 zł - usłyszeliśmy od farmaceutki z apteki przy ul. Szkolnej w Jaśle.

W ubiegłym roku za jednorazową maseczkę wiskozową płaciliśmy w aptece ok. 50 gr. Dziś, jeżeli już ją "upolujemy", zapłacimy ok. 6 zł za sztukę. Przynajmniej takie ceny obowiązywały do tej pory w Jaśle.

- To jest niebywałe, jak ceny poszybowały. Jeśli maseczki w ogóle będą dostępne w hurtowniach z pewnością będą jeszcze droższe. Czyste szaleństwo - mówią inna farmaceutka z Jasła.

Mieszkańcy wykupują maseczki, choć na ulicach nie widać, żeby je nosili. Jeśli już, zakładają je w miejscach, gdzie jest dużo ludzi i można się zarazić jakimkolwiek wirusem, czyli w przychodniach i dużych sklepach.

- Maseczki ochronne na twarz są stosowane przez zakażonych, bo pomagają zapobiegać przenoszeniu się koronawirusa na zdrowe osoby z najbliższego otoczenia. Jednak noszenie maseczek przez osoby zdrowe, w celu zapobiegania infekcji, nie jest już tak efektywne - wyjaśnia Zbigniew Paja, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jaśle.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) bardzo precyzyjnie wskazała, kto i w jakich okolicznościach powinien nosić maseczki ochronne, w związku z zagrożeniem epidemiologicznym wywołanym przez nowego koronawirusa:
• noś maseczkę jeśli kaszlesz lub kichasz (gdy masz objawy infekcji dróg oddechowych)
• jeśli jesteś zdrowy, to powinieneś nosić maseczkę tylko wtedy, gdy opiekujesz się osobą zainfekowaną nowym koronawirusem (lub osobą, u której podejrzewa się takie zakażenie).

Skoro maseczki ochronne na twarz nie są przez ekspertów zalecane do powszechnego stosowania w ramach profilaktyki zakażeń koronawirusem i nie gwarantują uniknięcia infekcji, to warto wiedzieć co tak naprawdę każdy z nas powinien robić na co dzień, aby w jak największym stopniu zmniejszyć ryzyko zakażenia tymi, ale też i wieloma innymi groźnymi patogenami. Oto najważniejsze zalecenia:

• dbaj przede wszystkim o higienę rąk, gdyż jest to klucz do zapobiegania infekcjom, także tym wywoływanym przez koronarowirusy; zatem jak najczęściej myj ręce wodą z mydłem przez co najmniej 20 sekund (zwłaszcza przed jedzeniem, po skorzystaniu z toalety, po przyjściu do domu czy pracy, a także po kontakcie ze zwierzętami)
• jeśli mydło i woda nie są dostępne, dezynfekuj ręce korzystając z preparatów odkażających, które zawierają co najmniej 60 proc. alkoholu
• ponieważ wirusy najczęściej przedostają się do ludzkiego ciała przez oczy, nos i usta unikaj ich dotykania niemytymi rękami
• unikaj kontaktu z chorymi ludźmi, szczególnie tymi, którzy kaszlą
• unikaj odwiedzania zatłoczonych miejsc