W Jedlinie-Zdroju odbywa się konferencja na temat poprawy stanu jakości powietrza „Błękitny węgiel"

W Jedlinie-Zdroju odbywa się dwudniowa (16 – 17 maja) konferencja na temat poprawy stanu jakości powietrza w Polsce - „Błękitny węgiel”. Miejsce nie jest przypadkowe. W podwałbrzyskim uzdrowisku został przeprowadzony eksperyment ekologiczny. Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza przekazał mieszkańcom za darmo setki ton tzw. błękitnego węgla. Kiedy w zimie, palili tym węglem w piecach, wykonywane były pomiary zanieczyszczenia powietrza w wybranych punktach w mieście. – Poprawa była olbrzymia. Wyniki dziesięciokrotnie lepsze. Zniknęły chmury dymu unoszące się zwykle o tej porze roku nad miejscowością – mówi Leszek Orpel, burmistrz Jedliny-Zdroju. Dodaje, że dostali 600 ton błękitnego węgla i przekazali do około 800 gospodarstw domowych w strefach A i B uzdrowiska.
Nawiązali kontakt z Instytutem z Zabrza, bo jak wszystkie uzdrowiska w kraju mają problem z niską emisją. A błękitny węgiel jest paliwem niskoemisyjnym nadającym się do wykorzystania w urządzeniach grzewczych starszego typu. Powstaje w wyniku niemal całkowitego odgazowania, zwykłego węgla kamiennego. Kiedy się spala, otaczają go błękitne płomyki. Stąd nazwa. Przeprowadzano zaawansowane testy w Instytucie w Zabrzu i wyniki były obiecujące. Postanowiono zatem wykonać testy w warunkach praktycznych i przekazano węgiel do kilku miejscowości, w tym do: Krakowa, Zabrza i Jedliny-Zdroju.
– Poprawa jakości powietrza jest dla nas niezwykle ważna. Według aktualnych danych żadne z uzdrowisk w naszym kraju nie mogłoby istnieć, bo wszędzie są przekroczone normy – mówi Jan Golba przewodniczący Stowarzyszenia Gmin Uzdrowisk RP i burmistrz Muszyny. Dodaje, że na taki stan rzeczy ma jednak z pewnością wpływ także sposób wykonywania pomiarów. Od kilku lat Polska podzielona jest bowiem na 46 stref i brany jest pod uwagę stan jakości powietrza w całej strefie. – Teraz jest tak, że jeśli decydujący będzie wynik ze strefy, to niedługo uzdrowiska nie będzie. A oceniać powietrza w samym uzdrowisku nie można – wyjaśnia Jan Golba.
Podczas konferencji w Pałacu Jedlinka w Jedlinie-Zdroju rozmawiają przedstawiciele samorządów i różnych instytucji. – Zimą, kiedy ludzie palą w piecach sytuacja na terenie naszego województwa, jeśli chodzi o niską emisję, nie wygląda dobrze. Bywa, że normy są wyraźnie przekraczane – wyjaśnia Barbara Kwiatkowska-Szygulska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.