Oprócz tego szpitale będą uzgadniać terminy ostrych dyżurów na poszczególnych oddziałach i wzajemnie udostępniać sprzęt diagnostyczny.
Aby ograniczyć koszty, placówki korzystać będą m.in. ze wspólnych sterylizatorni, laboratorium i lądowiska dla śmigłowców. Szefowie placówek w Kłodzku i Polanicy zgodnie twierdzą, że takie porozumienie powinno być podpisane już w 2005 roku, kiedy ruszało Specjalistyczne Centrum Medyczne w Polanicy-Zdroju. Wówczas jednak nie było odpowiedniego klimatu. - Na szczęście to już za nami - deklaruje Krzysztof Wywrot, dyrektor polanickiego Centrum. Dotychczas działają-ce w powiecie stare szpitale w Kłodzku, Bystrzycy Kłodzkiej, Dusznikach-Zdroju i Nowej Rudzie patrzyły na nową lecznicę w Polanicy bardziej jak na konkurenta niż partnera.
Rozpoczęła się bezpardonowa walka o kontrakty. NFZ więcej pieniędzy dać nie chciał, twierdząc, że lecznictwo w tym rejonie Dolnego Śląska wymaga gruntownej reformy. Zmiany były więc nieuniknione. Podjęto w końcu decyzję o zamknięciu niektórych oddziałów, a trzy powiatowe szpitale zostały skonsolidowane w jeden duży ZOZ w Kłodzku. To jednak nie uzdrowiło sytuacji. Szpitale albo odbierały sobie pacjentów, albo wysyłały chorych do odległych placówek w Wałbrzychu i Wrocławiu, mimo że na miejscu mogli dostać fachową pomoc.
- Wszystko jest na dobrej drodze, by nasi pacjenci czuli się bezpiecznie - mówi Jadwiga Radziejewska, dyrektor szpitala w Kłodzku. Dyrektorzy zapowiadają współpracę przy podpisywaniu kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia tak, by racjonalnie rozmieścić usługi medyczne w powiecie.
Jakich oddziałów i lekarzy specjalistów brakuje w regionie wałbrzyskim? - podyskutuj na naszej stronie
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?