Drogowcy nie mogli wytyczyć trasy omijającej góry. Wówczas droga S3 musiałaby bowiem przebiegać przez tereny Parków Krajobrazowych: Rudawskiego lub Książańskiego. Na takie rozwiązanie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie dostałaby zgody.
Drążenie tuneli to nie tylko ogromne wyzwanie dla ekip budowlanych. Także dla służb ratowniczych, które będą dbały o bezpieczeństwo przejeżdżających tunelem osób. Na szczęście w Wałbrzychu funkcjonuje jedyna w kraju strażacka grupa ratownictwa podziemnego. Specjalizuje się ona między innymi w niesieniu pomocy osobom, które zostały uwięzione w tego typu obiektach.
- Nasza grupa liczy 26 ratowników - mówi Paweł Kaliński, rzecznik prasowy wałbrzyskiej straży pożarnej. - Jesteśmy wyszkoleni między innymi w zakresie ratownictwa: górniczego, wysokościowego, chemicznego oraz prowadzenia akcji ratunkowych z użyciem śmigłowców - dodaje.
Swoje umiejętności wałbrzyscy strażacy mieli już okazję sprawdzić w tunelu kolejowym o długości ponad 1,5 km. Jest wydrążony w masywie Małego Wołowca pomiędzy Wałbrzychem i Jedliną-Zdrojem. W 2005 roku zorganizowano w nim część międzynarodowych ćwiczeń służb ratowniczych Eupolex, które były finansowane z funduszy Unii Europejskiej. Strażacy ćwiczyli wówczas m.in. dotarcie do tunelu na linach szybem wentylacyjnym o głębokości 114 m, ewakuację uwięzionych w tunelu osób oraz gaszenie płonącego w nim samochodu i neutralizację chemikaliów. Z ćwiczebną akcją ratunkową, w ekstremalnych warunkach, liczącego ponad 130 lat tunelu, wałbrzyscy strażacy poradzili sobie bez problemów. Tym bardziej nie powinni mieć kłopotów z niesieniem pomocy w nowoczesnym tunelu. Niezbędne będzie jednak doposażenie wałbrzyskiej straży pożarnej w specjalistyczny sprzęt.
- Niezbędne będzie zwiększenie ilości naszego osobistego wyposażenia ochronnego - wyjaśnia Paweł Kaliński. - Potrzebne będą nam także spore ilości substancji neutralizującej chemikalia. To na wypadek, gdyby np. w tunelu przewróciła się przewożąca je cysterna.
Obecnie najdłuższym tunelem drogowym w Polsce jest Emilia o długości 678 metrów. Tunel ten został oddany do użytku kilka miesięcy temu. Jest ulokowany w Lalikach w gminie Milówka koło Żywca. Cała konstrukcja została wyposażona w nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.
- Przy wlocie i wylocie z tunelu zamontowano fotoradary. Natomiast jego wnętrze jest objęte systemem monitoringu - mówi Józef Bednarz, wójt gminy Milówka. - Stały nadzór nad bezpieczeństwem osób podróżujących naszym tunelem sprawują również policjanci i strażacy z Żywca.
Do remontu
Wiele tuneli funkcjonujących w krajach Unii Europejskiej jest stara. Kiedy je budowano nie były przewidziane dla dużego natężenia ruchu samochodów. W związku z tym nie wszystkie spełniają obecnie obowiązujące normy bezpieczeństwa dla tuneli, łącznie z zapewnieniem środków zapobiegających wystąpieniu katastrofy w wyniku wypadku. Dlatego do 2019 roku, ma być przebudowane ponad 1300 km głównych tuneli drogowych w krajach Unii Europejskiej, aby spełniały najwyższe standardy bezpieczeństwa. W Polsce za bezpieczeństwo w tunelach odpowiadają wojewodowie. Mogą między innymi: wydawać pozwolenia na użytkowanie tunelu i podejmować decyzję o jego zamknięciu, np. kiedy nie są spełniane wymogi bezpieczeństwa lub doszło do wypadku.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?