Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szkole nr 37, na Piaskowej Górze, rozmawiano o sprawach ogólnomiejskich, ale i ważnych dla dzielnicy

Paweł Gołębiowski
Paweł Gołębiowski
W Publicznej Szkole Podstawowej nr 37, na Piaskowej Górze, rozmawiano o sprawach ogólnomiejskich, ale i ważnych dla dzielnicy

W Publicznej Szkole Podstawowej nr 37 w Wałbrzychu odbyło się kolejne spotkanie prezydenta miasta Romana Szełemeja z mieszkańcami Piaskowej Góry. Prezydent odwiedza bowiem kolejne dzielnice, omawia ważne dla miasta sprawy – m.in. problem segregowania odpadów, gospodarkę mieszkaniową, abolicję czynszową. Mieszkańcy każdej z dzielnic mają też okazję zapytać o problemy dotyczące konkretnej części miasta.
Na Piaskowej Górze pytano m.in. o oświetlenie Parku Sybiraków, poprowadzenie linii autobusowej do dworca Wałbrzych Szczawienko, wodę wypływającą na powierzchnię w okolicach Politechniki i o remonty.

– Jest gotowy projekt wykonania w Parku Sybiraków oświetlenia i ścieżek. Oświetlenie może jednak kosztować 250, czy nawet 300 tysięcy złotych, a gruntowny remont nawet około 5 milionów. W parku trzeba bowiem wykonać między innymi odwodnienie. Musimy zatem jeszcze trochę na to poczekać. Mamy w Wałbrzychu cztery parki. Park Sobieskiego jest już w 90 procentach zrewitalizowany, w parku w Sobięcinie wykonywana jest ścieżka z oświetleniem, i we wrześniu powinna być gotowa. Na razie planowaliśmy rewitalizację parku w dzielnicy Rusinowa. Ma kosztować 1,5 miliona złotych, ale do dwóch przetargów nie stanął żaden wykonawca – wyjaśniał prezydent. Tłumaczył też, że w innych tej wielkości miastach mają jeden lub dwa parki, a na terenie Wałbrzycha mamy 550 hektarów lasu.

W mieście chcą też aby „sensownie rozłożeni” byli korzystający z wałbrzyskich dworców. Nowa linia autobusowa dowoziłaby zatem pasażerów z Podzamcza na Wałbrzych Szczawienko, który ma być otwarty w połowie kwietnia, a Piaskowa Góra już jest dobrze skomunikowana z dworcem Wałbrzych Miasto.

– W pobliżu Politechniki wypływa więcej wody niż Wałbrzych jej zużywa. Jest jednak tak zanieczyszczona związkami żelaza i molibdenu, że oczyszczenie jej byłoby bardzo trudne i kosztowne – wyjaśniał prezydent. Dodawał, że konieczne byłoby zbudowanie prawdziwej fabryki do oczyszczania. Kosztowałaby około 20 mln zł. Miasto złożyło w tej sprawie wniosek do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Być może sprawdzi czy taka inwestycja jest opłacalna. Na razie prowadzone są poszukiwania wody. Między innymi ostatnio dwa odwierty na terenie gminy Czarny Bór. – Musimy znaleźć wodę dla Wałbrzycha – mówił Roman Szełemej.

Zapowiadał remont w PSP nr 37, gdzie przebudowany będzie dach i całe piętro. Po remoncie powstanie tam przedszkole. Ulica Dunikowskiego raczej doczeka się remontu w przyszłym roku. Na ul. Długosza wyburzony będzie jeden budynek, ale na remont trzeba będzie tam jeszcze poczekać, bo przebudowa wiąże się z koniecznością przeprowadzenia prac na ul. Wrocławskiej, którą trzeba obniżyć o 30 cm.

Podczas spotkania na Piaskowej Górze zasygnalizowano też problem zanieczyszczeń po psach.
– Zgłaszane jest to kolejny raz. Na wiosnę na pewno przeprowadzimy kampanię przypominającą o konieczności sprzątania po swoim psie – zapowiedział prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto