Na zaproszenie Jerzego Mazura, kierowcy rajdowego i pierwszego Polaka, który pokonał trasę Rajdu Paryż-Dakar, gościli w Wałbrzychu Robert Mucha i Franciszek Aromiński. To uczestnicy wyjątkowego wydarzenia w historii polskiej motoryzacji. W czerwcu 2013 roku minie dokładnie 40 lat od ustanowienia przez Polaków światowego rekordu średniej prędkości jazdy samochodem, na dystansach 25 tys. kilometrów, 25 tys. mil oraz 50 tys. Dokonali tego jadąc samochodem fiat 125p, ze średnią prędkością 138 km/h.
W czerwcu 1973 roku, grupa kierowców: Sobiesław Zasada, Marek Varisella, Andrzej Jaroszewicz, Robert Mucha, Franciszek Aromiński, Jerzy Dobrzański, Ryszard Nowicki i Franciszek Postawka, przystąpiła do próby pobicia rekordu na autostradzie pod Wrocławiem, która znajduje się teraz na terenie gminy Kobierzyce. W ciągu prawie dwóch tygodni, jadąc fiatem 125p o pojemności 1500 cm³, kierowcy pobili trzy światowe rekordy średniej prędkości jazdy na trzech dystansach. Rekordy te przyczyniły się do wzrostu eksportu, dumy polskiej motoryzacji z początku lat 70. Warto również zaznaczyć, że wciąż pozostają nie pobite.
Na spotkanie z Robertem Muchą i Franciszkiem Aromińskim, które zorganizowano w salonie samochodowym Jerzego Mazura przy ul. Noworudzkiej w Wałbrzychu, przybyli fani motoryzacji z najodleglejszych zakątków Polski. Atrakcją spotkania był zrekonstruowany i sprawny fiat 125p, w barwach samochodu, którym bito rekord na autostradzie pod Wrocławiem.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?