18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wałbrzychu po Święcie Pracy pozostały tylko wspomnienia

Artur Szałkowski
Artur Szałkowski
Uczestnicy pochodu pierwszomajowego na początku lat 80. maszerują przed trybuną honorową przy al. Wyzwolenia w Wałbrzychu
Uczestnicy pochodu pierwszomajowego na początku lat 80. maszerują przed trybuną honorową przy al. Wyzwolenia w Wałbrzychu archiwum Gazety Wrocławskiej
W latach 1946-1989 1 Maja był świętowany w Wałbrzychu z pompą. Dziś pamiętają to tylko najstarsi mieszkańcy.

W Wałbrzychu pierwsze uroczyste obchody z okazji Dnia Pracy, zorganizowano 1 maja 1946 roku. Wśród uczestników pochodu maszerowali wówczas m.in. byli więźniowie pobliskiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, żołnierze, milicjanci i polska ludność przybywająca na Ziemie Odzyskane ze wszystkich części zniszczonej wojną Polski oraz zagranicy. Uczestnicy przemarszu nieśli głównie transparenty, mówiące o przynależności Wałbrzycha i Dolnego Śląska do Polski oraz podkreślające przyjaźń polsko-radziecką. W Wałbrzychu stacjonował zresztą wówczas liczący około 17 tysięcy żołnierzy garnizon Armii Czerwonej pod dowództwem gen. Pawła Batowa.

W kolejnych latach coraz większą rolę w pochodach pierwszomajowych, zaczęli odgrywać górnicy. Było to zrozumiałe. Wałbrzych był bowiem stolicą Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego. To kopalnie były motorem napędowym miejscowej gospodarki i źródłem dobrobytu regionu. Górnicy z nieistniejących już zakładów wydobywczych, wędrowali na pochody w kilkutysięcznych grupach i z wielkim fasonem. Każda kopalnia posiadała swoją liczną orkiestrę, która prowadziła górników z Wałbrzycha, Victorii i Thoreza, przygrywając do marszu rewolucyjne lub patriotyczne melodie.

Za górnikami z orkiestry, którzy na czakach nosili czerwone pióropusze, w zwartym szyku maszerowała kadra oficerska-sztygarska kopalni. Można ją było odróżnić po białych pióropuszach oraz licznych orderach, przypiętych do galowych górniczych mundurów. Szczególną uwagę wśród maszerujących sztygarów, nadsztygarów, kierowników zmianowych, oddziałowych i szefów służby górniczej, przykuwali górnicy, których czaka zdobiły zielone pióropusze. Była to generalicja górnicza, czyli dyrektorzy miejscowych kopalń i Dolnośląskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego.

Pochód pierwszomajowy w Wałbrzychu w latach 70.

Największą satysfakcją dla socjalistycznych ideologów było, kiedy wśród maszerujących górników pojawiało się duże grono górników z czarnymi pióropuszami na czakach. To kopalniani rębacze, którzy nad przemarsz w pochodzie woleli wykorzystać dzień wolny od ciężkiej pracy na wypoczynek. Oprócz górników, w wałbrzyskich pochodach pierwszomajowych brały udział również delegacje pozostałych zakładów działających na terenie miasta, urzędów, szkół, komunikacji miejskiej, służby zdrowia oraz szpitali.

Ich przedstawicieli wyróżniały przede wszystkim stroje służbowe, na przykład pielęgniarki maszerowały w śnieżnobiałych, wykrochmalonych fartuchach z czepkami na głowach.
Obowiązkowymi akcesoriami, które nieśli w pochodach ich uczestnicy, oprócz flag narodowych, czerwonych sztandarów ludzi pracy oraz sztandarów zakładowych, były transparenty z hasłami propagandowymi. Ich treść nawiązywała głównie do dobrodziejstw, które niesie ze sobą socjalizm oraz przyjaźni ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Na przełomie lat 60/70 można było także zobaczyć transparenty, krytykujące „amerykańskich imperialistów, którzy mają zabrać ręce precz od Wietnamu”.

Jedynym elementem, który nie ulegał zmianom w trakcie wałbrzyskich obchodów Święta Pracy, było ulokowanie honorowej trybuny dla notabli. Zawsze budowano ją w pobliżu byłego kina Górnik na al. Wyzwolenia. Pierwsze trybuny były wysokimi konstrukcjami, w końcowych latach wznosiły się niewiele ponad poziom chodnika. Władza ludowa chciała być bowiem bliżej defilujących ludzi pracy.

Pochód pierwszomajowy w Wałbrzychu w 1989 roku

W stanie wojennym oraz bezpośrednio po jego zniesieniu, pochody były zabezpieczane przez liczne siły milicji obywatelskiej. Święto Pracy było również dobrą okazją do nabycia atrakcyjnych i trudno dostępnych towarów, które pojawiały się tego dnia na licznych stoiskach handlowych. W 1989 roku w pochodzie pierwszomajowym ,który przeszedł al. Wyzwolenia, maszerowali również przedstawiciele wałbrzyskich struktur NSZZ Solidarność. Po 1989 roku pochody organizowali jeszcze przedstawiciele wałbrzyskiej lewicy, ale nie przyciągały one zbyt wielu entuzjastów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto