Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: 11 firm powalczy w przetargu o obwodnicę

Paweł Gołębiowski
Wałbrzyski korek na Armii Krajowej
Wałbrzyski korek na Armii Krajowej Dariusz Gdesz
Aż jedenaście firm zgłosiło się do przetargu na budowę wschodniej obwodnicy Wałbrzycha. Teraz urzędnicy przeglądają oferty. Przetargi są dwa - na inżyniera kontraktu, do którego przystąpiło pięć firm, i na wykonawcę robót, do którego startuje sześciu oferentów.

- Są wśród nich duże konsorcja z całej Polski, także z Warszawy. Niektóre z udziałem zagranicznym - wyjaśnia Anna Porada, zastępca dyrektora ds. drogowych Zarządu Dróg i Komunikacji w Wałbrzychu.
Przed rozstrzygnięciem przetargu nie chce zdradzać więcej szczegółów. Zapewnia tylko, że wszystko dokładnie sprawdzą. Na razie ZDiK wezwał firmy, które przystąpiły do przetargu, do uzupełnienia dokumentów.

Łącznik ma liczyć 1,2 km długości i będzie prowadził po połowie na terenie Wałbrzycha i Walimia.
- Jest już w tej sprawie porozumienie pomiędzy wszystkimi gminami - wyjaśnia Anna Porada. Dodaje, że gminy zdobyły na inwestycję 7 milionów złotych dofinansowania z urzędu marszałkowskiego. Jest szansa, że obwodnicą wschodnią będziemy jeździć już w przyszłym roku.

- Jeszcze w tym roku na plac wejdzie firma, która zacznie budowę - zapewnia Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha. W sprawie obwodnicy pojawiają się jednak głosy, że powinna powstać już dawno. Henryk Gołębiewski, poseł SLD i kandydat na prezydenta Wałbrzycha, twierdzi, że trasa mogła powstać już dawno.
- Przynajmniej od pięciu lat powinniśmy jeździć tzw. wschodnią częścią obwodnicy, poprzez estakadę prowadząca nad drogą do Pogorzały. Środki, które w formie dotacji były przekazane panu prezydentowi, dokładnie ponad sześć lat temu, nie zostały przyjęte - mówi Henryk Gołębiewski.Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha, odpiera zarzuty. Twierdzi, że są nieprawdziwe.

- Inwestycja stanęła w momencie, kiedy Wałbrzych utracił prawa grodzkie, bo przestał być zarządcą dróg krajowych w obrębie miasta i przestał być inwestorem - wyjaśnia. O budowie wschodniej obwodnicy mówi się już od dawna. Po raz pierwszy jednak inwestycja jest na etapie rozstrzygania przetargu.

Nowa droga nie rozwiąże co prawda komunikacyjnych problemów Wałbrzycha, ale połączy specjalna strefę ekonomiczną z osiedlem Rusinowa i łatwiej będzie na przykład dostać się do Świdnicy czy Dzierżoniowa. Łącznik będzie prowadził od ulicy Uczniowskiej do drogi wojewódzkiej 379. W Wałbrzychu powstanie skrzyżowanie dwupoziomowe, a w Walimiu - rondo.

Mieszkańcy najbardziej czekają jednak na zachodnią obwodnicę. To ona w głównej mierze odciąży centrum miasta z korków. Dziś jazda przez miasto to udręka dla kierowców, a że aut przybywa, robi się coraz tłoczniej. Centrum staje się również coraz bardziej atrakcyjne - powstała tu m.in. Galeria Handlowa Victoria, do której głównie w weekendy przyjeżdżają tysiące osób.

Budowa zachodniej obwodnicy może jednak ruszyć najwcześniej wiosną przyszłego roku. Do tego czasu ma powstać dokumentacja techniczna z projektem. Co więcej, od tej inwestycji uzależniany jest remont głównego ciągu komunikacyjnego w Wałbrzychu: ul. Wrocławskiej, Armii Krajowej i Kolejowej.

Czy budowa wschodniej obwodnicy poprawi sytuację w mieście? Które ulice w Wałbrzychu są Twoim zdaniem najbardziej zakorkowane?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto