Fabryka Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu rozpoczęła restrukturyzację swojego potężnego majątku. Przedsięwzięcie ma na celu obniżenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa i przyczynienie się do podniesienia jego efektywności. Jeszcze na początku 2012 roku powierzchnia użytkowa zakładu w Śródmieściu, wynosiła 35 tysięcy metrów kwadratowych. Od tego czasu z eksploatacji zostało wyłączone 7,8 tysiąca metrów kwadratowych, zajmowanych między innymi przez nieużytkowane hale magazynowe i produkcyjne oraz pomieszczenia socjalne. W tym tygodniu zakończy się rozbiórka blisko połowy z nich.
– Dzięki rozbiórce zbędnych obiektów, zaoszczędzimy na podatku od nieruchomości – mówi Józef Badora, prezes Fabryki Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu. – W skali roku da nam to oszczędności sięgające około 80 tysięcy złotych.
W ramach restrukturyzacji firmy, zarząd fabryki dokonał również podziału potężnej działki, na której funkcjonował zakład, na cztery mniejsze. Na jednej z czterech pozostanie część produkcyjna oraz administracyjna fabryki. Druga działka obejmuje głównie teren wielkiego parkingu, który sąsiaduje z ul. Limanowskiego. Natomiast dwie pozostałe działki, fabryka planuje wydzierżawić bądź sprzedać pod budowę mieszkaniową oraz handlowo-usługową. Chodzi o tereny ulokowane przy ulicach Lewartowskiego oraz generała Zajączka. Pozostała tam wyłączona przez fabrykę z eksploatacji zabudowa, o powierzchni około 4,6 tysiąca metrów kwadratowych. Budynki są w dobrym stanie i idealnie nadają się do przekształcenia na mieszkania o wysokim standardzie. Budynki posiadają między innymi towarowe szyby windowe, które można przerobić na szyby windowe do przewozu osób. Na parterze budynków mieściły się w przeszłości pomieszczenia magazynowe, do których trafiały gotowe wyroby z porcelany. Idealnie nadają się do przekształcenia w punkty handlowo-usługowe. Zaletą tego miejsca jest również możliwość wybudowania obok budynków mieszkalnych dużego parkingu, stworzenia miejsc rekreacyjnych oraz ogrodzenia terenu i utworzenia osiedla zamkniętego.
– Nie będzie problemu z ogrzewaniem tych mieszkań – wyjaśnia Józef Badora. – Już teraz nasza fabryka posiada instalację do odzysku ciepła ze spalin w piecach do wypału porcelany, o mocy stu kilowatów.
Fabryka ma również gotowy projekt nowej instalacji, o mocy jednego megawata.
Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 3 kwietnia 2012.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?