Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Będzie referendum

PG
Wałbrzyszanie będą mieli okazję wypowiedzieć się w referendum, w którym jedno z pytań brzmi, - czy chcą aby z budżetu miasta dopłacano im do rachunków za wodę.

Uchwałę o przeprowadzeniu takiego referendum na swoim ostatnim posiedzeniu podjęła kończąca kadencję rada miejska. – Nikt nie wstrzymał się od głosu. Za było 21 radnych, a tylko jeden przeciw – mówi Agnieszka Kołacz – Leszczyńska, przewodnicząca rady. Inicjatorzy referendum, czyli grupa inicjatywna Nowoczesny Wałbrzych zarzucają jej opóźnianie procedur i w efekcie spowodowanie, że odbędzie się ono dopiero w niedzielę, 13 lutego. – Zależało nam aby zostało przeprowadzone 21 listopada, razem z wyborami samorządowymi. To zminimalizowałoby koszty – tłumaczy Dariusz Gustab. Dodaje, że połowa lutego to najgorszy z możliwych terminów. – Będą wtedy ferie i środek zimy – wyjaśnia. Jego zdaniem może to mieć wielki wpływ na frekwencję. A ta będzie ważna. Podobnie jak zagadnienia. Wałbrzyszanie będą też pytani o przewożenie przez miasto i składowanie tu odpadów niebezpiecznych dla środowiska.
Kołacz - Leszczyńska zapewnia jednak , że nie opóźniała prac rady nad referendum. Sprawnie działała też specjalna komisja sprawdzająca złożony wniosek. – To wszystko jednak trwa. Składający wniosek wykonali kawał roboty. Zebrali przecież ponad 10 tysięcy podpisów, ale jeśli chcieli aby było szybciej to mogli złożyć go wcześniej – mówi. Dodaje, że teraz uchwała trafiła do wojewody i jeśli jest zgodna z prawem to w ciągu 14 dni zostanie opublikowana. Tłumaczy natomiast, że koszty referendum czy w listopadzie czy w lutym będą podobne. – Zasięgałam opinii prawników i wiem, że potrzebne są osobne sale, komisje i urny - tłumaczy. – Poza tym aby referendum było ważne to do urn musi pójść i zagłosować 30 procent uprawnionych. Wcale nie wiadomo czy tak się stanie – wyjaśnia przewodnicząca rady miejskiej. Tłumaczy, że system dopłat też budzi jej wątpliwości bo płacono by do metra sześciennego. – Czyli ten kto podlewa ogródek i szasta wodą dostałby więcej od oszczędzającego- mówi Kołacz – Leszczyńska. Dodaje, że liczy na rozsadek wałbrzyszan bo pytanie o dopłaty za wodę to jej zdaniem populizm. Podobnego zdania jest Ewa Frąckowiak, rzeczniczka urzędu miejskiego w Wałbrzychu. – Jeśli referendum będzie ważne to trzeba będzie znaleźć w budżecie środki na dopłatę do wody. Jego inicjatorzy nie wyjaśnili jednak skąd zabrać pieniądze żeby stworzyć taką możliwość – mówi. Dodaje, że ewentualnie znalezienie ponad 10 milinów złotych będzie już jednak problemem przyszłych radnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto