Spis treści
Dramatyczne chwile nastolatki podczas spaceru z psem
Młoda mieszkanka gminy Czarny Bór w powiecie wałbrzyskim zapamięta ten sobotni spacer. 3 czerwca po godz. 16 wezwała do kamieniołomu melafiru w Borównie służby. - Zgłoszenie mówiło, iż na klifie około 3 metry nad ziemią utknął szczeniak i od 30 minut nie może z niego zejść - wyjaśnia Robert Strojny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

Na miejsce wysłany został zastęp strażaków z OSP Czarny Bór. Młoda dziewczyna, która spacerowała z pechowym szczeniakiem wskazała miejsce, w którym utknął jej pupil.
- Na skarpie skalnej utknął pies rasy amstaff. Po przybyciu na miejsce pierwszym utrudnieniem był brak dojazdu na teren kamieniołomu. Strażacy musieli przejść pieszo wraz z całym potrzebnym sprzętem. Na miejscu zdarzenia zastaliśmy właścicielkę psa, która przed naszym przyjazdem próbując wydostać psa na własną rękę, zsunęła się z około 10 metrowej skarpy i doznała licznych otarć i obrażeń ciała - relacjonują strażacy ratownicy z OSP Czarny Bór.
Okazało się, że podczas tej przygody bardziej ucierpiała właścicielka psa niż poszkodowany szczeniak, który był tematem tej interwencji służb.
- Ochotnicy z Czarnego Boru po zabezpieczeniu miejsca działań szybko wydostali psa ze skalnej półki. W międzyczasie strażacy zauważyli, że właścicielka psa ma poranione nogi, jest posiniaczona, a nawet ma zranienie głowy. 15-latka informowała, że czuje się dobrze, a zadrapania powstały podczas próby samodzielnego wydostania psa przed przybyciem strażaków - wyjaśnia Strojny.
Ostatecznie, ratownicy wezwali do dziewczyny karetkę, bo młoda kobieta będąca pod wpływem emocji w miarę upływu czasu różnie oceniała swoje samopoczucie, do tego na jej głowie pojawił się guz. Pies został wyswobodzony ze skalnej pułapki, a jego właścicielka została odwieziona do szpitala.
Inna pamiętna interwencja dotycząca zwierząt w Wałbrzychu
Kolejna interwencja - tym razem z Wałbrzycha - ul. Andrzeja Struga na Nowym Mieście.
Pies mieszkanki Nowego Miasta zaczął nagle szczekać
Natomiast dziś, 5 czerwca 2023, tuż po godz. 6 rano na spacer z psem udała się mieszkanka Nowego Miasta w Wałbrzychu. W okolicy ul. Andrzeja Struga pies zaczął się dziwnie zachowywać.
- Towarzyszący kobiecie pies zaczął oszczekiwać dziurę w ziemi w lesie kilka metrów od drogi. Okazało się, że w niezabezpieczonym biedaszybie na głębokości około 2 metrów na dnie przebywał młody lis- opowiada nasz rozmówca z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Na pomoc zwierzęciu wysłano zastęp strażacki z JRG-1 w Wałbrzychu. Jeden ze strażaków wszedł do biedaszybu po drabinie i uwolnił lisa. Lis po uwolnieniu uciekł do lasu. Niezabezpieczone wyrobisko dla spacerujących ludzi i zwierząt stanowi śmiertelne zagrożenie. Lis miał dużo szczęścia, że został odnaleziony, szczęście miała też mieszkanka Nowego Miasta, to ona mogła wpaść do tego wykopu...
Zobaczcie zdjęcia z akcji strażackiej w Borównie.
Wałbrzych, Borówno: Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku....
W ostatnim czasie wałbrzyska straż poniosła dotkliwą stratę...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?