W tarapaty wpadła mieszkanka Wałbrzycha, która 8 czerwca tuż po godzinie 14 wyszła na spacer z psem na ul. 11 Listopada w Wałbrzychu.
- Kobieta zgłaszała, że zwierzę wpadło do studni głębokiej na około 2 metry. Wezwała na pomoc pana, ale ten wyciągnął psa, ale sam utknął i nie mógł wyjść - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu.
Mężczyzna czując, że sam ze studni nie wyjdzie, poprosił o pomoc. W tej okolicy Wałbrzycha sporo jest murowanych studzienek, wyglądających jak byłe pomieszczenia piwniczne i innych głębokich pułapek, w których można utknąć jak czworonóg, a następnie znajomy jego właścicielki. Niezabezpieczone konstrukcje z cegły mogą stanowić poważne zagrożenie. Dlatego na miejsce skierowano zastęp z JRG-1.
- Strażacy wyciągnęli mężczyznę z pułapki - zaznacza nasz rozmówca.
Strażacy przestrzegają przed spacerami w nieznanej okolicy, uważajcie i miejcie przy sobie, na wszelki wypadek, telefon.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?