Wałbrzych: Dutkiewicz nie chce spotu Wilda

Na ostatnim spotkaniu przedwyborczym Patryka Wilda w Wałbrzychu, w którym również uczestniczył Rafał Dutkiewicz (ZOBACZ RELACJĘ ZE SPOTKANIA) zostały zaprezentowane dwa spoty. Na jednym z nich pokazani są Michał Boni i Donald Tusk, w tym samym czasie pojawia się informacja dotycząca zamknięcia kopalń w Wałbrzychu. W PO zaczęły się pojawiać głosy, że cała scena wygląda tak, jakby autor chciał przekazać, że właśnie te dwie osoby są winne likwidacji.
Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu, Rafał Dutkiewicz jest przeciwny publikowaniu tego filmu i wykorzystywaniu go w kampanii wyborczej.
- W związku z prasową wypowiedzią Jacka Protasiewicza dotyczącą wałbrzyskiej konwencji wyborczej Patryka Wilda pragniemy oświadczyć, co następuje: Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz był obecny na konwencji. Po obejrzeniu wspomnianego filmu zareagował bardzo negatywnie i w sposób jednoznaczny i zdecydowany poprosił, aby zaprezentowanego materiału filmowego nie dystrybuować i nie wykorzystywać w kampanii wyborczej. Mamy nadzieję, że pan Patryk Wild zastosował się do sugestii prezydenta Dutkiewicza - wyjaśnia KWW Rafała Dutkiewicza.
Jak się dowiedzieliśmy, Patryk Wild, zamierza dostosować się do "prośby" Dutkiewicza. Ale to nie pierwszy film Wilda, który wywołuje ostre dyskusje. Niedawno pojawił się obraz, który powstał na zlecenie Stowarzyszenia XXI, pokazujący zaniedbany Wałbrzych. Patryk Wild wydaje się prowadzić najostrzejsza kampanię. Ludzie z jego otoczenia z nim samym na czele złożyli już dwa doniesienia: na policję i do prokuratury. Jedno dotyczące ewentualnego zastraszania kandydata na radnego, drugie - zbierania podpisów na niepełnych listach wyborczych do rady miasta przez osoby związane z PO.