Dzień Pracownika Socjalnego obchodzono dzisiaj (21 listopada) w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Wałbrzychu. – Wasi podopieczni często tylko w was mają nadzieję i przyjaciela – mówił między innymi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha, podczas uroczystości w otwartej przed rokiem nowej siedzibie MOPS, przy ul. Kilińskiego. Podkreślał, że zdarzało mu się odwiedzać zaułki starych dzielnic i zdaje sobie sprawę jak trudne obowiązki wykonują pracownicy socjalni.
W wałbrzyskim MOPS pracuje obecnie 238 osób. Mają ponad 4 tysiące podopiecznych. W 2018 roku na zadania realizowane przez MOPS zaplanowano tu wydanie 146 690 664 zł (w tym ponad 91 mln pochodzi z budżetu państwa). Powody z jakich konieczne jest udzielanie pomocy jednak zmieniają się. Już nie jest nim bezrobocie. Powodem przyznawania zasiłku okresowego jest np. niepełnosprawność.
W Wałbrzychu najwięcej korzystających z pomocy społecznej mieszka w tzw. starych dzielnicach: Nowym Mieście, Starym Zdroju, Sobięcinie i Podgórzu. Przybywa rodzin korzystających ze świadczeń rodzinnych.
– Zazwyczaj środowiska mają problemy opiekuńczo – wychowawcze – mówiła Dominika Bałys, asystent rodziny.
Jest ich w MOPS w Wałbrzychu ponad 20, do tego ponad 60 pracowników socjalnych i 8 koordynatorów pieczy zastępczej.
Podczas uroczystości wręczono nagrody wyróżniającym się. Podsumowano też wybór Pracownika Roku 2018 (głosowali na niego koleżanki i koledzy, pracownicy MOPS). Została nim Małgorzata Staniewska.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
