Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Emeryci żyją w nędzy

Paweł Gołębiowski
Emeryci w powiecie wałbrzyskim zadłużają się po uszy. Są emerytury zajęte przez pięciu komorników
Emeryci w powiecie wałbrzyskim zadłużają się po uszy. Są emerytury zajęte przez pięciu komorników Dariusz Gdesz
Po zajęciach komorniczych na życie zostaje nieraz 500 zł. Jak są jeszcze inne kredyty do spłacenia, nie wystarcza nawet na jedzenie. W regionie tak żyje tysiące emerytów

Liczba zajęć emerytur mieszkańców powiatu wałbrzyskiego przez komorników stale rośnie. W czerwcu w wałbrzyskim oddziale ZUS było ich 1708, a do 22 lipca - już 1790. To przerażająca skala, biorąc pod uwagę, że oddział wypłaca 77 tysięcy świadczeń.

Jarosław Zając z wałbrzyskiego ZUS wyjaśnia, że są starsze osoby, na których jednym świadczeniu "siedzi"aż pięciu komorników!

- Tylko czekam, aż komornik zapuka do moich drzwi - mówi zrezygnowana pani Maria, 75-latka z Wałbrzycha. Dziś ma na koncie około siedmiu różnych kredytów. - Sama nie wiem dokładnie, ile. Brałam różne rzeczy w sklepach, na raty. Zawsze mówili, że dam radę spłacić, to ja wierzyłam.

Wnuczce kupiła rower, synowi telefon komórkowy, sobie telewizor. Co jeszcze? - Jakieś drobiazgi, a potem pieniądze były potrzebne, żeby to wszystko spłacić - żali się kobieta.

W podobnej sytuacji jest Janina Nowak, 64-letnia mieszkanka Świdnicy. Ma niewiele ponad tysiąc złotych emerytury, 8 kredytów, a miesięcznie do spłacenia 1050 zł. - Pierwszy kredyt wzięłam, by kupić wnuczce telefon, drugą pożyczkę zaoferowała sąsiadka, która pracuje w firmie finansowej. Kolejne poszły na życie i spłatę zaległości z poprzednich zobowiązań - wylicza, płacząc.

Komornicy mogą zabrać 25 procent świadczenia, ale emerytowi nie może zostać mniej niż minimalne świadczenie. W przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy to 543 zł i 29 gr, minimalna renta czy emerytura to 706 zł i 20 gr.

Ale zdarzają się przypadki, że oprócz już ściąganych przez komornika długów, zostają inne, te, które wciąż trzeba co miesiąc spłacać, w efekcie emerytowi nie zostaje nic na życie. Szacuje się, że w Polsce emeryci mają 7 mld długów, a kwota stale rośnie.

Na Dolnym Śląsku prawie 22 tys. emerytów i rencistów ma problem ze spłatą długów. Do ich drzwi puka komornik, zajmuje emeryturę.

Banki kuszą reklamami kredytów dla emerytów czy seniorów, bo to dla nich ważni klienci. Jest ich w Polsce prawie 10 milionów, a ich dochody, choć nie są wysokie, to regularne i pewne.

- Zdarzają się też starsze osoby, które potrafią w jedno popołudnie pójść do banku i trzech firm kredytowych. Wtedy bank nie wychwyci, że taki klient jest już mocno zadłużony - mówi Danuta Mazur, powiatowy rzecznik konsumenta w Świdnicy. Przyznaje że niewypłacalni emeryci to od kilku miesięcy plaga i jej główni petenci.

Wyjść z długu

Fachowcy przekonują, że z każdej sytuacji jest wyjście. Jeżeli nie wystarcza na raty, najlepszym sposobem jest zgłoszenie się do banku, w którym mamy kredyt.

Pracownicy doradzą, jak wyjść z sytuacji, przecież bankowi też zależy na tym, by dług był spłacony. Jest kilka rozwiązań: rozłożenie na mniejsze raty, czy w przypadku kilku pożyczek: kredyt konsolidacyjny. Nie zawsze jest korzystny, ale bywa, że to gwarancja tego, że będzie nas stać na spłatę zadłużeń. W trudnych sytuacjach pomoże też rzecznik konsumenta, czy doradca finansowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto