Wałbrzych: Jak władza nagradza

Sławomir Rakowski, wałbrzyski radny i do niedawna listonosz Poczty Polskiej, został zatrudniony w Wałbrzyskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Otrzymał etat na stanowisku zastępcy kierownika działu zaopatrzenia. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zmiana pracodawcy radnego, zbiegła się ze zmianą jego orientacji politycznej. Jeszcze na początku maja Sławomir Rakowski należał do klubu radnych Lewicy, opozycyjnego wobec władz miasta. W połowie maja przeszedł do klubu Platformy Obywatelskiej i został członkiem tej partii. W Wałbrzychu tworzy ona koalicję rządzącą z Prawem i Sprawiedliwością. Dzięki temu koalicja odzyskała w Radzie Miejskiej Wałbrzycha większość. Zaraz po zmianie orientacji politycznej Rakowskiego, radni opozycji twierdzili, że ich dotychczasowy kolega po prostu sprzedał się za jakieś stanowisko lub posadę. Sam zainteresowany zaprzeczał wówczas takim insynuacjom.
– Zdaję sobie sprawę, że będą kierowane pod moim adresem zarzuty, że się sprzedałem – mówił wówczas Sławomir Rakowski. – Od dłuższego czasu zastanawiałem się jednak nad przejściem do PO i o swoich planach informowałem koleżanki i kolegów z SLD – dodawał.
Po zatrudnieniu w WPWiK radny nie miał już ochoty na rozmowy z nami. Telefon odebrał raz i poprosił o kontakt później. Od tamtej pory w jego telefonie włącza się poczta głosowa. Rozmowny nie jest również nowy pracodawca radnego. W przesłanym nam piśmie, prezes WPWiK twierdzi, że dane dotyczące zatrudnienia w spółce są poufne.
Do rady miejskiej Sławomir Rakowski wszedł z list Dobrego Planu dla Wałbrzycha, założonego przez Mirosława Lubińskiego, lidera dolnośląskiej Socjaldemokracji Polskiej (obecnie radnego klubu Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa). Później przeszedł do klubu Lewicy w Radzie Miejskiej Wałbrzycha, który tworzą członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W maju jak sam twierdził, zmienił swoje poglądy i zapisał się do Platformy Obywatelskiej. Dzięki temu rządząca Wałbrzychem koalicja PO i PiS, odzyskała większość w radzie miejskiej.
Dotychczasowi klubowi koledzy Rakowskiego nie mieli wówczas wątpliwości, że zmiana jego poglądów politycznych nie była bezinteresowna. Podchody koalicji rządzącej pod radnego miały być czynione już pod koniec 2009 roku. Opozycja w radzie zyskała wówczas większość i udało się jej odwołać ze zgromadzenia wspólników Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji, Krystynę Olanin oraz Artura Torbusa, radnych PO. W ich miejsce wprowadzono radnych opozycji Sławomira Rakowskiego i Pawła Szpura z WWS.
- Już na pierwszym zgromadzeniu wspólników WZWiK w nowym składzie, zasiadający w niej przedstawiciele PO dokonali wyboru Sławomira Rakowskiego na szefa komisji rewizyjnej - mówi Paweł Szpur, radny WWS.
Po ostatnich wyborach samorządowych w zgromadzeniu wspólników WZWiK zasiadał również Ryszard Nowak, były radny PO, a obecnie WWS. Nie ukrywa, że trafił tam, bo pozostawał w łaskach partii rządzącej miastem.
- Do WZWiK trafiłem, bo w wyborach samorządowych zdobyłem dla PO wysokie poparcie - 1070 głosów - wyjaśnia Ryszard Nowak, radny klubu WWS. - Usunięto mnie ze zgromadzenia zaraz po tym, jak stanąłem w opozycji do prezydenta Wałbrzycha i poparłem protest kobiet, które miasto wyrzucało z pustostanów.