Wałbrzych: Kałasznikof serią wykosił konkurencję (ZDJĘCIA)

Przez dwa wieczory 13 i 14 maja wałbrzyszanie i goście mogli zarazić się śmiechem w hotelu Maria podczas tegorocznej Giełdy Kabaretowej. Pierwszego dnia przed publicznością wystąpili zwycięzcy Grand Prix z 2010 roku, czyli Kabaret Chyba, a także w części konkursowej Stand-Up-owcy, czyli twórcom komediowych monologów. Wystąpili: Paweł Raszela z Ostrowa Wielkopolskiego, Katarzyna Sobieszek z Zielonej Góry oraz Przemysław Bryła, założyciel kabaretu Tera Jem z Bytomia. Publiczność najdłużej oklaskiwała Pawła Reszelę, który doświadczenie sceniczne zyskał u boku Grzegorza Halamy.
Po części konkursowej wystąpili Paranieniormalni z Jeleniej Góry. Grupa istnieje od 2004 roku i nie raz gościła w regionie wałbrzyskim. Igor Kwiatkowski (znany też jako krejzolka Mariolka), Robert Motyka i Michał Paszczyk kolejny raz pokazali na co ich stać. - Dawno się tak nie uśmiałam. Chłopaki są bezkonkurencyjni - podsumowała pierwszy wieczór Mariola Wojciechowska z Wałbrzycha. Po występie gwiazdy wieczora można było bawić się do białego rana przy weselno-dancingowej kapeli Pająki.

Drugi przeWAŁkowy wieczór poświęcono grupom kabaretowym. Swoje skecze zaprezentowali: Kabaret Wyjście Ewakuacyjne z Opalenicy, Dabz (duet z Wrocławia i Opola) oraz bezkonkurencyjny Kałasznikof z Rybnika. Następnie odbyło się głosowanie publiczności, dziennikarzy i swoich faworytów wytypowało tegoroczne jury, czyli Katarzyna Piasecka, Jacek Fedorowicz i Stefan Friedmann. Wyniki ogłoszono dopiero po występie gwiazdy wieczoru - krakowskiej Grupy Rafała Kmity. Goście zaprezentowali skecze z cyklu "DOŚĆ!... dobry wyrób kabaretopodobny", wśród których znalazła się nowa wersja popularnego "Jak żyć", "Radia", "TV or not TV", a także ociekające gorzkim humorem piosenki.

Po bisach wręczono nagrody:
- Dziennikarzy dla grupy Kałasznikof,
- Organizatorów dla Pawła Raszeli,
- Publiczności dla grupy Kałasznikof,
- Osobowość sceniczna Pawła Raszeli,
- oraz Grand Prix, kolejną nagrodę dla Kabaretu Kałasznikof.

- To nasze pierwsze Grand Prix, a nagrody od publiczności i dziennikarzy otrzymywaliśmy już wcześniej - mówili wzruszeni i zadowoleni członkowie formacji: Beata Kabzińska, Łukasz Zaczek i Rafał Gorzelany. Dodatkowe wyróżnienie przyznał Stefan Friedmann Jakubowi Krzakowi, członkowi Kabaretu Dabz. Juror podarował młodemu kabareciarzowi swoją książkę.