Pod gruzami znalazło się czterech robotników. Jeden wyszedł z rumowiska o własnych siłach, drugi został szybko odnaleziony i z obrażeniami kręgosłupa trafił do szpitala. Dwaj pozostali zginęli. Akcja ratunkowa z udziałem straży pożarnej, psów tropiących i georadaru trwała kilka godzin.
Jak wyjaśnia Paweł Kaliński, rzecznik prasowy wałbrzyskiej straży pożarnej, do zawalenia się ściany doszło podczas prac rozbiórkowych. Przysypani zostali pracownicy wynajętej do tego celu firmy. Strażacy przeszukiwali teren o powierzchni 2 tys. mkw.
Aktualizacja: godz. 17.30.
Strażacy znaleźli ciało drugiego mężczyzny przysypanego na terenie dawnej fabryki porcelany przy ul. Uczniowskiej.
Aktualizacja: godz. 15.30
Psy wskazały miejsce, w którym znajduje się zasypany robotnik. Nie udało się jeszcze do niego dotrzeć.
Aktualizacja: godz. 13.40
Strażacy wciąż szukają mężczyzny pod gruzami. Jaki jest stan dwóch wydobytych z rumowiska robotników?
- Do naszego szpitala trafiło dwóch mężczyzn w wieku 26 i 37 lat - mówi rzeczniczka Szpitala Specjalistycznego im. Sokołowskiego w Wałbrzychu. - Młodszy ma uraz kręgosłupa i za chwilę zostanie przetransportowany do szpitala przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Starszy ma niewielkie obrażenia i wkrótce zostanie zwolniony do domu.
Zobacz akcję ratunkową w dawnej Fabryce Porcelany Książ w Wałbrzychu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?