Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Koalicja PO i SLD przetrwa afery?

Artur Szałkowski
Przed drugą turą wyborów wałbrzyskie PO i SLD podpisały koalicję w mieście i powiecie
Przed drugą turą wyborów wałbrzyskie PO i SLD podpisały koalicję w mieście i powiecie Dariusz Gdesz
Orzeczenie Sądu Okręgowego w Świdnicy o unieważnieniu drugiej tury wyborów prezydenckich w Wałbrzychu oraz częściowym unieważnieniu wyborów do rady miejskiej stawia pod wielkim znakiem zapytania przyszłość koalicji Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej w mieście i w powiecie.

Po uprawomocnieniu się orzeczenia oraz przeprowadzeniu nowych wyborów może dojść do sytuacji, że koalicjanci utracą władzę w Wałbrzychu oraz większość w radzie miejskiej. Dzięki zawarciu koalicji z PO członkowie SLD otrzymali między innymi dwa stanowiska wiceprezydentów Wałbrzycha oraz stanowisko starosty wałbrzyskiego. Dlatego na razie niechętnie wypowiadają się na temat przyszłości koalicji PO-SLD w Wałbrzychu.

- Trudno w tej chwili wyrokować na temat koalicji, ponieważ jeszcze nie uprawomocnił się wyrok, nie znam jego uzasadnienia, a każda ze stron może jeszcze złożyć apelację - mówi Robert Ławski, starosta wałbrzyski i członek SLD. - Do zakończenia spraw sądowych nie podejmiemy jako SLD żadnych działań. Liczę na to, że sprawa szybko zostanie wyjaśniona do końca. Wówczas zajmiemy oficjalne stanowisko.

Ku swojemu zaskoczeniu, członkowie wałbrzyskiego SLD zostali wplątani w śledztwo dotyczące korupcyjnych propozycji, które Longinowi Rosiakowi, radnemu powiatowemu, miał składać senator Roman Ludwiczuk. W rozmowie tej pojawia się między innymi wątek koalicji PO i SLD w Wałbrzychu. Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Szczecinie przesłuchała w charakterze świadków czterech członków wałbrzyskich struktur SLD: Krzysztofa Paciepnika, Dariusza Lendę, Szymona Heretyka oraz Roberta Ławskiego. - Byłem zaskoczony sprawą przesłuchania, bowiem nie byłem świadkiem rozmowy pana Ludwiczuka z panem Rosiakiem - wyjaśnia Ławski.

W ramach śledztwa, które prowadzi szczecińska prokuratura, w charakterze świadków przesłuchano również: byłego starostę wałbrzyskiego Augustyna Skrętkowicza z PO, Andrzeja Zibrowa, byłego niezależnego kandydata na prezydenta Wałbrzycha, oraz Wiolettę Kruczkowską, żonę prezydenta Wałbrzycha.

- Dotychczas świadkowie byli przesłuchiwani przez prokuratora za pośrednictwem telekonferencji lub na wniosek prokuratora przez policję - tłumaczy Małgorzata Wojciechowicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Przesłuchania Mirosława Lubińskiego, Piotra Kruczkowskiego i Romana Ludwiczuka prokurator planuje w Szczecinie.

Dwukrotne przesłuchanie Longina Rosiaka, uczestnika rozmowy z senatorem Romanem Ludwiczukiem, odbyło się na wstępnym etapie śledztwa, kiedy prowadziła je jeszcze Prokuratura Okręgowa w Świdnicy.

- Najpierw byłem przesłuchiwany w tej sprawie w Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, a później w świdnickiej prokuraturze - mówi Longin Rosiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto