Robotnicy w pomarańczowych kamizelkach zaleją Wałbrzych. Ruszają remonty najważniejszych ulic w mieście.
Władze Wałbrzycha dogadują się w tej sprawie z urzędem marszałkowskim i powiatem: miasto w około 50 procentach będzie partycypować w kosztach remontów należących do nich dróg.
A wszystkie remonty mają w tym roku kosztować około 30 milionów złotych, z tego 50 procent będzie pochodziło z budżetu miasta.
- Tak się złożyło, że akurat przed wyborami zaczęły się te prace. Ale jeżeli tak ma wyglądać kampania, to mieszkańcy są za. A i tak zagłosują na tego, kogo chcą - mówi wałbrzyszanka Joanna Zimroz.
Rzeczywiście, w najbliższych miesiącach wałbrzyscy kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Zapowiada się, że już niedługo czeka ich częste stanie w korkach.
Ruszył remont alei Podwale prowadzącej wzdłuż obrzeża Podzamcza, największego osie-dla w mieście. To drugi etap prac. Teraz odnowiona zostanie druga nitka ulicy. Choć część mieszkańców nie wierzyła w tak kompleksowy remont tej drogi. Bali się, że wszystko zakończy się na jednej nitce.
Teraz druga część ulicy zyska nowy asfalt. Przebudowane będą też zjazdy i zatoki autobusowe. Remont potrwa do 29 października.
Ale to nie koniec drogowych inwestycji. Wkrótce ruszają kolejne remonty i zakończą się te, które teraz trwają.
W sierpniu odetchną turyści, którzy odwiedzają zamek Książ. Zakończy się bowiem modernizacja i przebudowa ulic Piastów Śląskich i Jeździeckiej. Teraz wyznaczony został inny parking i jedna, wąska droga dojazdowa do zamku.
Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha, zapowiada też, że w najbliższym czasie zacznie się prawdziwy boom remontowy na drogach w samym centrum Wałbrzycha i największych dzielnicach. - Niedługo będą remontowane ulice 11 Listopada i 1 Maja, a później Długa i Broniewskiego z Sokołowskiego - wylicza Kruczkowski.
Ulica 11 Listopada dziś jest w opłakanym stanie. A to ruchliwa droga, prowadzi między innymi w kierunku Kłodzka. 1 Maja w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin to ulica wylotowa z miasta. Jazda tą trasą wymaga ogromnej cierpliwości i nietrudno zniszczyć zawieszenie w aucie. Drogowcy zaczną też niebawem prace na ulicach Wysockiego i Kosteckiego, a w Śródmieściu wezmą się za Sienkiewicza, Kościuszki i Moniuszki (już na 2011 rok planowana jest przebudowa ulic Zajączka i Lewar-towskiego).
Oczywiście, wszystkie remonty nie rozpoczną się jednocześnie, ale i tak wałbrzyszanie muszą liczyć się ze staniem w korkach. - Przetrzymaliśmy remont ulicy Andersa, jednej z głównych arterii miasta, to i teraz jakoś damy sobie radę - zapewnia prezydent. Jego słowa potwierdza pan Andrzej, który twierdzi, że wyjeżdża po Wałbrzychu około 20 tysięcy kilometrów rocznie. - Łatwo będzie znieść te niewygody, mając świadomość, że za kilka czy kilkanaście miesięcy będzie dużo lepiej - mówi.
On i wielu innych kierowców ubolewają jednak, że nie jest remontowana ul. Wrocławska - główna trasa w Wałbrzychu. Wciąż brakuje też obwodnicy. Ale te dwie inwestycje są ze sobą połączone.
Prezydent Kruczkowski wyjaśnia, że Wrocławska będzie musiała poczekać na zakończenie budowy obwodnicy.
- To jakieś dwa lata, ponieważ w tym roku powinien powstać projekt budowlany obwodnicy, a w przyszłym zaczęłyby się prace - dodaje prezydent.
Podyskutuj na naszej stronie:
Które drogi powinny być w Wałbrzychu wyremontowane w pierwszej kolejności?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
