Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Konserwator zabytków z zarzutami prokuratora

Artur Szałkowski
Polskapresse
Były inspektor Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków w Wałbrzychu, oskarżony o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Prokurator rejonowy w Wałbrzychu oskarżył 48-letniego Sławomira B. o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi za to do 10 lat więzienia. W 2004 roku Sławomir B. jako inspektor do spraw zabytków ruchomych Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków Delegatura Wałbrzych, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przekroczył swoje uprawnienia po raz pierwszy. W ramach kontroli zabytków znajdujących się w kościele parafialnym pod wezwaniem Jana Chrzciciela w Jaszkowej Dolnej oraz Św. Anny w Wałbrzychu, proponował tamtejszym proboszczom zakup znajdujących się w świątyniach starych przedmiotów, które nie były ujęte w ewidencji zabytków. Były to między innymi zegar wagowy, dwa obrazy, drewniane świeczniki z ołtarza głównego, rzeźba kamienna z terenu cmentarza oraz kamiennej chrzcielnicy i ornatu.
– Oskarżony był zatrudniony na stanowisku inspektora do spraw zabytków ruchomych Wojewódzkiego Urzędu Służby Ochrony Zabytków we Wrocławiu w latach 2001–2005. W 2004 roku podczas kontroli zabytków w wymienionych kościołach a mającej na celu ich weryfikację i ustalenie, złożył proboszczom propozycje kupienia interesujących go przedmiotów, a proboszczowi kościoła w Jaszkowej. Dolnej także zniszczenie kart dokumentujących uznanie tych przedmiotów za zabytki – wyjaśnia Bożena Jażdżyk, szefowa wałbrzyskiej prokuratury. – Proboszcz jednej z parafii o tym zachowaniu inspektora zawiadomił Wojewódzki Urząd Służby Ochrony Zabytków we Wrocławiu, w następstwie rozwiązano umowę o pracę ze Sławomirem B.
Od tej decyzji Sławomir B. odwołał się do sądu pracy, który nakazał obu stronom zawrzeć ugodę. Sprawa Sławomira B. nie została wówczas jednak zgłoszona do prokuratury.
– Propozycje składane księżom przez Sławomira B. potraktowaliśmy jako rażące naruszenie etyki urzędnika i to było powodem zwolnienia z pracy – mówi Barbara Obelinda, szefowa wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków Delegatura we Wrocławiu. – Nie dysponowaliśmy wówczas jednak dowodami na popełnienie przestępstwa. Dlatego nie zgłaszaliśmy sprawy do prokuratury.
Śledczy zainteresowali się jednak Sławomirem B. ponieważ w latach 2007-2010 za pośrednictwem portalu Allegro sprzedawał przedmioty o charakterze sakralnym. Odnośnie tych przedmiotów uzyskano opinię biegłego z zakresu historii sztuki, z której wynika, że nie jest możliwe ustalenie pochodzenia kwestionowanych przedmiotów, gdyż są one o charakterze powtarzalnym i nie mają szczególnego znaczenia dla kultury polskiej. Śledztwo w tej sprawie doprowadziło prokuratura do sprawy nieetycznych propozycji, które Sławomir B. składał księżom przed prawie siedmiu laty.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto