Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych. Lenda zrezygnował

Artur Szałkowski
By poprzeć Lendę, do Wałbrzycha przyjechał Grzegorz Napieralski
By poprzeć Lendę, do Wałbrzycha przyjechał Grzegorz Napieralski DARIUSZ GDESZ
Przez wiele lat Wałbrzych nazywano "czerwonym zagłębiem". Teraz SLD nie ma kandydata na prezydenta miasta

Trwające przez ubiegły tydzień spekulacje na temat wycofania się kandydata Sojuszu Lewicy Demokratycznej z wyścigu o fotel prezydenta Wałbrzycha, zostały ostatecznie ucięte w piątek. Dariusz Lenda, szef miejskich struktur partii potwierdził rezygnację ze startu w wyborach na konferencji prasowej. Jako powód podał sprawy rodzinne.

- Rezygnacja ze startu w wyborach nie była łatwa - wyjaśnia Dariusz Lenda. - Z tą decyzją nosiłem się jednak od dłuższego czasu, musiałem jednak przeanalizować wszystkie za i przeciw. Były już kandydat SLD na prezydenta miasta dodaje, że rezygnując teraz, chce dać czas na zorganizowanie kampanii wyborczej osobie, która zostanie wybrana przez partię na jego miejsce. Na razie nie wiadomo, kto miałby zostać kolejnym kandydatem SLD na prezydenta Wałbrzycha. Najczęściej wymieniany jest poseł Henryk Gołębiewski, który w latach 1985-1990 pełnił zresztą tę funkcję. Poseł nie potwierdza jednak, ale również nie zaprzecza spekulacjom o ewentualnym starcie w wyborach samorządowych. - Nie chcę komentować takich hipotez - mówi Henryk Gołębiewski. - To miłe, że jestem wymieniany wśród kandydatów. W tej chwil najważniejszą sprawą dla SLD jest jednak wspieranie kampanii wyborczej Grzegorza Napieralskiego, który jest naszym kandydatem na prezydenta Polski. Właśnie po pierwszej turze wyborów prezydenckich, kierownictwo wałbrzyskich struktur SLD ma podjąć decyzję o wyborze nowego kandydata. Wstępnie wyznaczono termin po 20 czerwca. Wybór kandydata ma być również konsultowany z krajowym kierownictwem partii. - To musi być przemyślany wybór, bo SLD wciąż cieszy się w Wałbrzychu dużym poparciem - tłumaczy Robert Ławski, szef SLD w powiecie wałbrzyskim. - Świadczy o tym ilość członków naszej partii w radzie miejskiej i radzie powiatu.

Ławski przyznaje również, że po tym jak zaczęto dopiero spekulować publicznie o rezygnacji Dariusza Lendy ze startu w wyborach, jego telefon komórkowy rozgrzewał się do czerwoności.

- Telefonowali ludzie związani z innymi kandydatami w wyborach na prezydenta Wałbrzycha i prosili o nasze poparcie - mówi Robert Ławski. - Nie rozważamy jednak takiej możliwości i chcemy wystawić swojego kandydata.

Obecnie w wyścigu do fotela prezydenta Wałbrzycha pozostało trzech zadeklarowanych już kandydatów: Bogusława Czupryn, główny specjalista ds. ochrony zdrowia i pomocy społecznej w wałbrzyskim Urzędzie Miejskim, Mirosław Lubiński, lekarz, członek władz krajowych SDPl i radny miejski i Andrzej Zibrow, były prezes Zakładów Koksowniczych Wałbrzych S.A. W najbliższym czasie publiczne deklaracje o kandydowaniu powinni również złożyć: Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha i Piotr Sosiński zastępca prezydenta Wałbrzycha, członek PiS.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto