Kandydat na prezydenta Wałbrzycha, Mirosław Lubiński spłacił zadłużenie klubu piłkarskiego „Czarni” Wałbrzych wobec Okręgowego Związku Piłki Nożnej. – To 5400 złotych. Dzięki tym pieniądzom klub, który jest najstarszy w mieście, zostanie uratowany – mówi zadowolony i wzruszony, Leszek Nurkiewicz, prezes „Czarnych”. Tłumaczy, że ich budżet to 6 tysięcy złotych. Sami zadłużenia by nie spłacili. Dług powstał w wyniku kar nakładanych na klub przez związek piłkarski. Byli na przykład karani kiedy liczba porządkowych podczas meczu była zbyt mała. – To zadłużenie ciągnie się za nami od wielu lat, bo aktualne zobowiązania regulujemy na bieżąco – wyjaśnia prezes. Do tej pory byli dopuszczani do rozgrywek. Teraz jednak związek postanowił, że muszą spłacić dług w całości. To praktycznie oznaczało koniec „Czarnych”. – Dowiedziałem się, że klub ma problem, z którym nie może sobie poradzić. Postanowiłem , że zamiast stawiać 3 – 4 bilboardy lepiej przeznaczę te pieniądze na uratowanie ich przed wykluczeniem z rozgrywek – mówi Mirosław Lubiński. Dodaje, że czuje do Czarnych spory sentyment, bo bywał na ich meczach, i kiedyś sam kopał piłkę na ich boisku.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?