Wałbrzych: Mo-Bruk pomaga koszykarzom Górnika Nowe Miasto

W tym sezonie sponsorem koszykarzy Górnika Nowe Miasto, drużyny walczącej o awans do II ligi jest spółka Mo-Bruk, jeden z krajowych liderów w branży gospodarki odpadami przemysłowymi, produkująca też paliwo alternatywne. Mo-Bruk działa również w Wałbrzychu.

– Nie jestem kibicem. Zawsze miałem zwolnienie z WF – u, ale przez wiele lat byłem samorządowcem i wiem, że lokalny biznes powinien pomagać takim klubom – mówi Józef Mokrzycki, prezes Mo-Bruku. Dodaje, że pomagają sportowcom w miejscowościach gdzie działają. W Wałbrzychu także bokserowi, Krzysztofowi Sadłoniowi i młodym żużlowcom.

– Koszykarzom daliśmy na początek sezonu dziesięć tysięcy złotych – wyjaśnia Józef Mokrzycki. Dla założonego w ubiegłym roku, przez samych zawodników klubu to istotna pomoc. – Jesteśmy grupą pasjonatów i dokładamy do tego, żeby grać. W poprzednim sezonie pomagała nam firma Dark Dog, ale nie szła im chyba sprzedaż i w budżecie na ten rok nie mieli takiej pozycji jak pomoc dla nas – mówi Michał Borzemski, wiceprezes ds. koszykówki Górnika Nowe Miasto. Wyjaśnia, że w tej sytuacji zwrócili się do Mo-Bruku. Dzięki pieniądzom, które dostali od spółki mogli zgłosić drużynę do rozgrywek i załatwić wiele spraw.

– Zanim rozegraliśmy pierwszy mecz to już trzeba było wydać pięć tysięcy złotych. Teraz opłacamy sędziów i wyjazdy na mecze – tłumaczy. Górnik Nowe Miasto spisuje się na razie świetnie. Gra coraz lepiej, po czterech kolejkach spotkań ma na koncie same zwycięstwa i jest liderem tabeli swojej grupy trzeciej ligi. Koszykarze z Wałbrzycha są jednym z głównych kandydatów do awansu. Gra w drugiej lidze wiązałaby się jednak z większymi kosztami.

– Może znajdziemy wówczas jeszcze innych sponsorów. Współpraca z Mo-Brukiem układa nam się jednak bardzo dobrze. Może oni dadzą nam wtedy więcej – zastanawia się Borzemski. – Cieszę się, że koszykarzom idzie tak dobrze. Mogę tylko zapewnić, że będziemy kontynuować sponsoring – mówi prezes Mokrzycki.