Koniec wakacji coraz bliżej. Tradycyjnie zatem w siedzibie Rady Wspólnoty Samorządowej wałbrzyskich dzielnic Biały Kamień i Konradów rozdano dziesiątki wyprawek do szkoły dla małych wałbrzyszan. – Przygotowaliśmy je już 26 raz – mówi Ryszard Nowak, przewodniczący wspomnianej RWS i jednocześnie wałbrzyski radny. Dodaje, że w tym roku wyprawek jest 100. To nie jest rekordowy wynik, bo kiedyś zdarzyło się, że rozdali ich aż 427.
– Nie chodzi jednak obdarowanie wyprawką jak największej ilości wyłącznie biednych dzieci. Trochę zmalało na to zapotrzebowanie po tym jak wprowadzono 500+. Ale porządna wyprawka może być zachętą, mobilizować do nauki – wyjaśnia Nowak. Podkreśla, że wyprawki rozdali m.in. uczniom, którzy mogli pochwalić się bardzo dobrym świadectwem. Dzieci dostawały: plecak, piórnik, kilkanaście zeszytów. – Wszystko bardzo dobrej jakości. Każdy piórnik kosztował ponad 40 złotych, plecaki po 120 złotych – mówi radny.
– To zachęta dla dzieci, ale jednak i pomoc. Trzeba przecież kupić jeszcze książki, ubranie, obuwie zmienne, strój do WF-u – wylicza jedna z matek, które przyszły z pociechami po wyprawki.
Ryszard Nowak podkreśla, że nie udałoby się ich przygotować gdyby nie pomoc osób i instytucji, na które od lat może liczyć. – To posłanka Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, sekretarz miasta Joanna Stypułkowska, Zakłady Koksownicze „Victoria”, Fundusz Regionu Wałbrzyskiego, radna Małgorzata Wilkomirska, radny Krzysztof Kalinowski, firmy SIRBUD i Doran, kopalnia Bartnica – wylicza Ryszard Nowak.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?