Ofiara mrozu była osobą bezdomną. Wraz z trzema mężczyznami w wieku: 52, 48 i 35 lat, zamieszkiwali w ruinach fabryki domów przy ul. Długiej. Wraz z nadejściem mrozów cała czwórka była kilka razy odwiedzana przez strażników miejskich, którzy proponowali im umieszczenie w noclegowni przy ul. Pocztowej.
Bezdomni odmawiali pomocy, ponieważ w noclegowni obowiązuje całkowity zakaz picia alkoholu. 35-latka zmarła dziś w nocy (z 1 na 2 lutego). Jej kompani wezwali pogotowie ratunkowe, ale na pomoc było już za późno.
– O zgonie kobiety zostaliśmy poinformowani przez pracowników pogotowia – mówi Magdalena Korościk, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji. – Pogotowie przewiozło do szpitala 48-letniego bezdomnego, który miał wychłodzony organizm oraz odmrożone palce u rąk i nóg. Natomiast dwaj pozostali bezdomni zostali zabrani do policyjnego aresztu. Byli pod wpływem alkoholu, dlatego nie zostali przyjęci do noclegowni przy ul. Pocztowej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?