Wałbrzych: Nasilenie remontów dróg.

To drugi etap prac. Remontowana będzie druga nitka drogi. Prace mają zakończyć się 29 października
– To jedna z najważniejszych inwestycji drogowych czekających nas w tym roku – mówi Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha.
Jako kolejną, ważną wymienia mające zakończyć się w sierpniu, modernizację i przebudowę ulic Piastów Śląskich i Jeździeckiej. Prezydent zapowiada też, że w najbliższym czasie zacznie się prawdziwy boom remontowy na naszych drogach.
Będą remontowane 11 Listopada i 1 Maja, a chwilę później Długa i Broniewskiego z Sokołowskiego – wymienia.
Później przyjdzie czas na jeszcze kilka dróg. Władze miasta dogadują się z urzędem marszałkowski i powiatem, naciskają na remonty. W około 50 procentach będą partycypowali w ich kosztach.
– Te remonty trochę sparaliżują ruch w mieście, ale przetrzymaliśmy remont ulicy Andersa, to i z tymi jakoś damy sobie radę – zapewnia prezydent.
Jednym z planowanych w Wałbrzychu remontów jest też właśnie dokończenie prac na Andersa, jednej z głównych arterii miasta. Remont tam zakończył się niedawno, teraz ma być „pociągnięty” od tak zwanej Mijanki, do Szczawna-Zdroju.
Remonty wałbrzyskich dróg mają w tym roku kosztować około 30 milionów złotych, z tego 50 procent pochodziłoby z budżetu miasta.
Niestety na zakończenie budowy obwodnicy będzie musiała poczekać ulica Wrocławska. Prezydent zapowiada, że jakieś dwa lata, bo w tym roku powinien powstać projekt budowlany obwodnicy, a w przyszłym zaczęłyby się prace.
Plany wyglądają imponująco, wałbrzyszanie cieszą się z tego, ale wielu uważa, że nasilenie remontów dróg jest elementem kampanii wyborczej prezydenta Kruczkowskiego.
– Można powiedzieć, że kampania zaczyna się już po wyborach. Przecież przygotowanie prac trwa 2 – 3 lata – odpiera zarzut Piotr Kruczkowski.