Wałbrzych: Niewielu pasażerów korzysta z nocnych autobusów

Wałbrzych: Niewielu pasażerów korzysta z nocnych autobusów. Od dłuższego czasu władze Wałbrzycha otrzymywały prośby od wielu mieszkańców miasta, by przywrócić nocne kursy autobusów komunikacji miejskiej. Oczekiwania zostały spełnione z początkiem października. W wyznaczonych godzinach nocnych pomiędzy południową i północną częścią Wałbrzycha na liniach „A” oraz „C” zaczęły kursować dodatkowe autobusy.

Minął miesiąc od tego wydarzenia. W tym czasie pracownicy Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu zdążyli zgromadzić dane, które jednoznacznie wskazują, że zdecydowanie więcej osób deklarowało korzystanie nocą z usług komunikacji miejskiej niż osób, które rzeczywiście z niej korzystają. Dane, które uzyskaliśmy z ZDKiUM, wskazują że od poniedziałku do czwartku zainteresowanie nocnymi kursami jest niewielkie. nieznacznie lepiej, ale również bez rewelacji wygląda to w piątkowe i sobotnie noce. Natomiast zainteresowanie pasażerów nocną jazdą autobusami miejskimi w niedzielę, jest zbliżone do zera.

– Średnia ilość pasażerów korzystających z autobusu linii „C”, który odjeżdża o godz. 23.30 z przystanku na pl. Solidarności to dziewięć osób – mówi Karol Zaremba z działu komunikacji zbiorowej ZDKiUM w Wałbrzychu. – Z kolei autobus linii „A” odjeżdżający o godz. 0.15 z przystanku przy dworcu kolejowym Wałbrzych Główny, przewozi średnio czterech pasażerów. Natomiast autobusem tej samej linii, który odjeżdża o godz. 3.24 z przystanku na ul. Kasztelańskiej , podróżuje średnio trzech pasażerów.

Drugi z wymienionych kursów linii „A” został uruchomiony przede wszystkim z myślą o osobach, które chciałyby dotrzeć na pociąg odjeżdżający z dworca Wałbrzych Miasto. Z informacji zgromadzonych przez pracowników ZDKiUM, wynika że sporadycznie któryś z nielicznych pasażerów wysiada na przystanku w pobliżu dworca.
Statystyki dotyczące przewozu pasażerów nocnymi kursami autobusów miejskich, od momentu ich reaktywacji przed miesiącem, byłyby gorsze, gdyby nie wspomniane wcześniej piątkowe i sobotnie noce. Odnotowano bowiem przypadki, że do autobusu linii „C” odjeżdżającego pół godziny przed północą z przystanku na pl. Solidarności, wsiadało wówczas 15-20 osób.

– Niestety z przyczyn technicznych nie ma możliwości rozdzielenia kursów, by autobusy nocne mogły kursować tylko w piątki i soboty, a w pozostałe dni nie – wyjaśnia Karol Zaremba.

Jaki zatem los czeka reaktywowane po wielu latach i zaledwie miesiąc temu nocne kursy komunikacji miejskiej? Prawdopodobnie zostaną utrzymane do końca 2017 roku. Jeśli w tym czasie nie wzrośnie liczba pasażerów, znikną z rozkładów jazdy.