Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Nowa siedziba straży pożarnej, a dyżurni wciąż w starym budynku

Artur Szałkowski
fot. Dariusz Gdesz
Od oficjalnego otwarcia nowoczesnej siedziby straży pożarnej przy ul. Ogrodowej w Wałbrzychu minie niebawem pięć miesięcy. Wciąż jednak nie można do niej przenieść stanowiska oficera dyżurnego straży pożarnej z przestarzałej siedziby przy ul. Przemysłowej. Wszystko dlatego, że Orange (dawniej Telekomunikacja Polska) zwleka z podłączeniem do nowej strażnicy numerów alarmowych: 998 oraz 112.

- W marcu za pośrednictwem starostwa wałbrzyskiego oraz Urzędu Komunikacji Elektronicznej poinformowaliśmy operatora, by podłączył numery alarmowe do naszej nowej strażnicy - wyjaśnia Grzegorz Kułak, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. - Nie zdołał wykonać tego zadania do maja, później nie dotrzymał zadeklarowanego przez siebie terminu w lipcu.

We wrocławskim oddziale Orange tłumaczą, że przeszkodą są problemy techniczne. Operator musi bowiem m.in. wybudować nowe przyłącze. Trudno to zrozumieć laikowi, bo kanały z infrastrukturą są tuż przy ogrodzeniu strażnicy. W sprawę zaangażował się ostatnio wojewoda dolnośląski. Dopiero po jego interwencji doszło do kolejnych rozmów przedstawicieli Orange oraz straży pożarnej, które mają szansę zakończyć się sukcesem.

- Ustalono, że straż pożarna udostępni swoją kanalizację teletechniczną do zrealizowania niezbędnych prac przyłączeniowych - mówi Maria Piskier z wrocławskiego oddziału Orange. - Pokryjemy koszt tego przedsięwzięcia. Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła poinformować, że telefony alarmowe zostały przeniesione do nowej strażnicy. Można by się ucieszyć z tych obietnic, gdyby nie to, że termin realizacji pozostaje nieznany.

Podłącznie numerów alarmowych to nie pierwszy kłopot związany z nową wałbrzyską strażnicą. O konieczności jej budowy mówiło się już w latach 60., kiedy rozpoczęto stawianie nowych osiedli mieszkaniowych na północy miasta - najpierw Piaskowej Góry, a później Podzamcza, a następnie strefy ekonomicznej.

Z budową strażnicy ruszono jednak dopiero w 2002 r. Ze względu na problemy z niestabilnym gruntem oraz pozyskaniem funduszy na budowę inwestycja trwała prawie 10 lat. Budowa pochłonęła 18,3 mln zł, a ponad 700 tys. zł wydano na wyposażenie obiektu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto