Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Po pół wieku oczekiwania zbudują wodociąg

Artur Szałkowski, współpraca: WEN
- Na ulicę Świerkową na Poniatowie dowozimy wodę co drugi dzień - mówi Dariusz Dopierała, kierowca WPWiK
- Na ulicę Świerkową na Poniatowie dowozimy wodę co drugi dzień - mówi Dariusz Dopierała, kierowca WPWiK Dariusz Gdesz
W dzielnicy Poniatów zbudują sieć wodociągową. Jej mieszkańcy czekali na to od ponad pół wieku

Dla większości mieszkańców prawie dwutysięcznej dzielnicy Poniatów w Wałbrzychu regularne wizyty beczkowozu z wodą to jedyna szansa na normalne życie. Zawartość ich studni nadaje się bowiem tylko do podlewania przydomowych ogródków. Wodę pitną w 5-litrowych baniakach kupują w sklepie. Dzięki tej z beczkowozów mogą zadbać o higienę i porządek w domu.

- Przestaliśmy już wierzyć, że kiedykolwiek doczekamy podłączenia naszych domów do miejskiego wodociągu - mówią Helena i Lucjan Fitkowscy, mieszkańcy Poniatowa. - Miasto buduje w naszej dzielnicy park przemysłowy, a nie potrafi zadbać o podstawowe rzeczy. W deklaracje, że w tym roku rozpocznie się na Poniatowie budowa wodociągu, mieszkańcy też nie chcą uwierzyć. Twierdzą, że takie obietnice kolejne władze Wałbrzycha składają im od co najmniej pół wieku. Tym razem na obietnicach ma się jednak nie skończyć, co deklarują przedstawiciele Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wałbrzychu.
- W 2010 roku zaplanowaliśmy budowę sieci wodociągowej wraz z przyłączami do granic nieruchomości przy ulicach Warszawskiej i Grzybowej - wyjaśnia Tomasz Pluta z WPWiK. - Prace rozpoczną się w drugiej połowie roku i będą kosztowały ponad 1,8 mln zł.

Kolejne 1,1 mln zł zaplanowano na realizację inwestycji w 2011 roku. Wodociąg zostanie wówczas zbudowany na osiedlu Starym oraz ulicach: Świerkowej, Jodłowej, Wiśniowej i Sadowej. Cała inwestycja ma być zakończona w 2012 roku. Jeszcze przed dwoma laty z problemem braku wody borykali się także mieszkańcy wałbrzyskich dzielnic: Glinik, Lubiechów i Konradów. Tam problem rozwiązano, łącząc budowę kanalizacji w ramach unijnego projektu ISPA z budową wodociągu. W Ponia-towie zbudowano tylko kanalizację, bo jak twierdziły władze Wałbrzycha, firma realizująca inwestycję przesadziła z żądaniami za połączenie jej z budową wodociągu. Miała sobie zażyczyć za połączenie obu inwestycji 12 mln zł. Gmina Wałbrzych oszacowała natomiast koszt takiej inwestycji na o 2 mln zł mniej i nie doszło do porozumienia.

Problem braku wody jest doskonale znany również mieszkańcom Bieganowa, w gminie Nowa Ruda. Mieszkańcy muszą kupować wodę w sklepie lub korzystać z rzeki. Na potrzeby gospodarcze z kolei zbierają wodę z rynien wprost do beczki. W takich warunkach mieszka kilkadziesiąt osób. Problemy z bieżącą woda skończą się jeszcze w tym roku. Gmina otrzymała 4 mln zł unijnej dotacji na uporządkowanie gospodarki wodno-kanalizacyjnej w Bieganowie i Bożkowie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto