Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Podpalił sklep, bo nie było orzeszków

siya
Do policyjnego aresztu trafił 26-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który podpalił sklep, gdyż nie mógł w nim kupić swoich ulubionych orzeszków. Jak się okazało nie był to jedyny „akt” zemsty. Za popełnione przestępstwa trafi przed oblicze Sądu. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

26 grudnia 2011 roku w sklepie przy ul. Andersa w Wałbrzychu wybuchł pożar. Policjanci prowadzący czynności na miejscu zdarzenia stwierdzili, że było to celowe podpalenie. Zabezpieczono film z monitoringu sklepu, na którym widać zakapturzonego mężczyznę, który podpalił sklep. Oglądając film śledczy z wałbrzyskiej „piątki” mając doskonałe rozeznanie środowiska, rozpoznali sprawcę. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Wałbrzycha.

28 grudnia br. funkcjonariusze z Komisariatu V Policji w Wałbrzychu zatrzymali 26-latka. Oprócz podpalenia udowodniono mu również, dwukrotne zniszczenie zamków antywłamaniowych do sklepu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Wyjaśnił, że powodem jego zachowania była złość, gdyż w tym właśnie sklepie nie mógł kupić swoich ulubionych orzeszków.

26-latek w policyjnym areszcie czeka na decyzję Sądu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto