Wałbrzyskie schronisko dla zwierząt ma nowy samochód do przewożenia zwierząt. – Stare auto już do niczego się nie nadawało. Od kilku miesięcy używaliśmy pożyczonego z Zespołu Szkół nr 5 – mówi Michał Niewiadomski, dyrektor schroniska. Dodaje, że samochód jest im niezbędny do funkcjonowania. Codziennie jeżdżą bowiem po zwierzęta z terenu Wałbrzycha i czterech sąsiednich gmin: Szczawna-Zdroju, Jedliny-Zdroju, Czarnego Boru i Starych Bogaczowic. Codziennie wożą też zwierzaki do lecznicy, dowożą karmę i różne sprzęty.
Samochód, peugeot partner, kupili w ramach zwycięskiego projektu wałbrzyskiego Budżetu Partycypacyjnego z 2017 roku. – Dopiero w czwartym przetargu udało się wyłonić dostawcę. Po tym jak zwróciliśmy się do dealerów w całej Polsce – wyjaśnia Niewiadomski. Peugeot kosztował 69 700 zł. Jest wyposażony m.in. w wentylację części ładunkowej, w której przewożone będą zwierzęta. Ma też w podłodze specjalne mocowania do klatek dla psów i kotów.
– Na tym kończymy już właściwie ten projekt. Miał obejmować jeszcze postawienie specjalnego pawilonu dla zwierząt, ale te środki zostaną już przeznaczone na budowę nowego schroniska. Będziemy chcieli, żeby jego budowa rozpoczęła się w przyszłym roku – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Nie chce jeszcze podawać miejsca, w którym to nowe schronisko powstanie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie będą to okolice ulicy Beethovena.
Obecnie w wałbrzyskim schronisku przebywa około 110 zwierząt. Rocznie trafia tam około 300, i mają też 250 – 300 adopcji.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?