Wniosek, który składał powiat wałbrzyski, a partnerem była Fundacja im. Księżnej Daisy, zakładał zdobycie około 600 tysięcy złotych. Z pieniędzy mieli skorzystać wychowankowie Domu Dziecka Catharina w Nowym Siodle. Planowano między innymi kupić dla nich pracownie komputerową i sfinansować zajęcia matematyczne, z języka angielskiego z logopedą i psychologiem.
Mimo że wniosek został pozytywnie zaopiniowany w urzędzie marszałkowskim pod względem merytorycznym, nie ma szans na dofinansowanie.
Wszystko przez błędy władz powiatu wałbrzyskiego. Zgodnie z przepisami, w Biuletynie Informacji Publicznej powinien się znaleźć komunikat o tym, że starostwo razem z partnerem zamierza starać się o fundusze z Unii Europejskiej i kolejny - o wyborze tego partnera.
Ma to zapobiegać między innymi przypadkom nepotyzmu ze strony władz samorządowych.
Tymczasem informacja o projekcie wałbrzyskiego starostwa w BIP się w ogóle nie pojawiła. Część radnych uważa, że było to celowe. Partnerem powiatu została bowiem fundacja, której prezesuje żona wicestarosty Wałbrzycha.
- Brak informacji w BIP to po prostu niedopatrzenie - wyjaśnia tymczasem Andrzej Marciniak, wicestarosta powiatu wałbrzyskiego. - To nie moja żona zabiegała o tę współpracę, tylko ja. Chciałem zrobić coś dobrego dla starostwa, a teraz wykorzystują to moi oponenci.
Opozycja w radzie powiatu nie zostawia jednak na wicestaroście suchej nitki i domaga się od szefa powiatu odwołania Marciniaka.
- Pod wnioskiem o dotację na projekt złożonym w urzędzie marszałkowskim podpisał się i postawił swoją pieczątkę wicestarosta - tłumaczy Robert Ławski, radny powiatowy z SLD. - Jest on więc w pełni odpowiedzialny za zaistniałą sytuację i powinien ponieść konsekwencje.
Czy dojdzie do odwołania wicestarosty, na razie nie wiadomo. Augustyn Skrętkowicz, starosta powiatu wałbrzyskiego poinformował nas, że czeka na wyniki zleconego przez siebie audytu wewnętrznego w tej sprawie. To już kolejna wpadka wałbrzyskiego starostwa z wnioskami o dotację z Unii Europejskiej. W ubiegłym roku urząd marszałkowski odrzucił cztery wnioski powiatu o dotację na remonty dróg w wysokości 18 mln zł. Wnioski zawierały aż 138 błędów. Przygotowująca je firma z Tarnowa zainkasowała za dokumentację z bublami blisko 144 tys. zł.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?