- Przez przejścia granicznew pobliżu Wałbrzycha, czyli Starostin-Golińsk i Otovice-Tłumaczów nie mogą przejeżdżać pojazdy o masie większej niż sześć ton - mówi František Molik z Krajowej Izby Gospodarczej w Hradcu Kralove.
Od kilku lat współpracuje on z Sudeckim Związkiem Pracodawców. Jeździ na polsko-czeskie targi i spotkania. Zna firmy z obydwu krajów. Wyjaśnia, że czescy kontrahenci szukają współpracowników, do których łatwo i jak najtaniej będzie można dojechać z towarem.
- A do Wałbrzycha ciężarówki muszą jechać przez Nachod i Kłodzko. To znacznie zwiększa koszty - wyjaśnia. Opowiada, że kiedy w Stadzie Ogierów w Książu spłonęło siano, to Czesi mogli dostarczyć swoje z ogrodu zoologicznego w Hradcu Kralove. Koszty transportu przekraczały jednak wartość siana. Jeszcze gorzej jest z transportem z okolic Broumova. Do Wałbrzycha przez Golińsk to dosłownie "rzut kamieniem", a przez Nachod i Kłodzko trzeba pokonać o 100 km więcej. Beata Kreft z Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej wyjaśnia, że ograniczenia wynikają z przepisów dotyczących nośności dróg i mostów po stronie czeskiej.
- Znaki na drogach nr 35 i 385, czyli do Golińska i Tłumaczowa, ustawili jednak ich zarządcy - tłumaczy. Okazuje się, że ograniczenia tonażowe na przejściach granicznych wprowadzał Zarząd Drogowych Przejść Granicznych przy urzędzie wojewódzkim. - Na mocy porozumienia polsko-czeskiego GDDKiA, jako zarządca drogi 35, utrzymała w mocy postanowienie wcześniejszego zarządcy i pozostawiła ograniczenie do 6 ton - wyjaśnia Joanna Borkowska z GDDKiA we Wrocławiu. Dodaje, że ograniczenie obowiązuje po stronie polskiej i czeskiej i jest wynikiem obopólnych ustaleń i umów międzynarodowych.
- Droga nr 302 przebiegająca po stronie czeskiej spełnia parametry jedynie drogi wojewódzkiej i nie jest przystosowana do prowadzenie ciężkiego ruchu - mówi. Podobnie jest z drogą wojewódzką nr 385, czyli prowadząca do przejścia granicznego w Tłumaczowie.
- Zawsze było tam ograniczenie dla samochodów ciężarowych, a przejście było dostosowane tylko do ruchu osobowego - tłumaczy Borkowska. Sprawą zainteresowaliśmy samorządowcówi parlamentarzystów. Obiecali przyjrzeć się problemowi.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?