Radni podjęli taką decyzję, kiedy miasto opublikowało informację o sutych nagrodach przyznanych szefom spółek. Najwyższa trafiła do Jerzego Tutaja, prezesa spółki Zamek Książ. Dostał ponad 30 tys. zł. Niewiele mniej otrzymali inni. W sumie, na nagrody miasto wydało ponad 170 tys. zł.
- Spółki, mimo kryzysu, wypracowały w 2009 roku dobry wynik finansowy - tłumaczy przyznanie bonusów Ewa Frąckowiak z Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu.
Radni WWS twierdzą jednak, że w spółki i tak są pompowane duże pieniądze z miasta, więc nie ma powodów, by nagradzać ich szefów. - Poza tym, wykonują swoje obowiązki, więc za co tu nagradzać? - pytają radni.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?