Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych się zmienia - może warto tu zamieszkać?

Redakcja
Paweł Gołębiowski
Wałbrzych się zmienia - może warto tu zamieszkać?

Wałbrzych staje się dobrym miejscem do zamieszkania. Ma już za sobą trudny czas po likwidacji przemysłu węglowego i związanego z tym ogromnego bezrobocia. W dużej mierze za sprawą strefy ekonomicznej łatwiej tu o pracę, budowane i remontowane są mieszkania, także drogi, funkcjonują uczelnie i niezłe szkoły, przedszkola i żłobki, no i prowadzona jest rewitalizacja. – Lepiej przecież kłopoty zmieniać na atuty – tłumaczy Justyna Pichowicz, kierownik Biura Rewitalizacji i Planowania Przestrzennego w UM Wałbrzych.
Na przeprowadzkę do naszego miasta i zamieszkanie w rewitalizowanym Śródmieściu zdecydowali się m.in. Olha i Sławomir Zatwarniccy. – Mamy tu niespotykane gdzie indziej połączenie: centrum miasta a zarazem cisza i spokój. Piękna i odnawiająca się architektura, przestrzenne mieszkania w przystępnych cenach. Dostęp do urzędów, placówek oświaty i kultury oraz park w środku miasta – wszystko w zasięgu ręki czy raczej nóg. A żeby wyjechać w góry, wystarczy wsiąść w miejski autobus. Pokochaliśmy to miejsce – wyjaśniają.

Wałbrzych może być zatem w przyszłości np. „sypialnią” dla Wrocławia, czy po prostu drugim co do wielkości ośrodkiem na Dolnym Śląsku, gdzie dobrze i wygodnie się żyje, jednak bez uciążliwości właściwych metropoliom. Trzeba tylko jeszcze, żeby o tych zmianach dowiedział się świat. Temu m.in. służyła zorganizowana w ubiegłym tygodniu dwudniowa konferencja.

Na konferencję zjechali przedstawiciele miast z całej Polski. Rozmawiano o polityce mieszkaniowej w procesie rewitalizacji i o tym, dlaczego warto wybierać Wałbrzych, aby tu żyć. Były debaty, dyskusje w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia, ale także spacer nazwany Powrót do Centrum, który był wędrówką po rewitalizowanym obszarze. Rynek, plac Magistracki, Teatr lalek, Teatr Dramatyczny, Park Sobieskiego, Filharmonia, Biblioteka pod Atlantami, kamienica przy ulicy Moniuszki to kilka punktów spaceru, na które uczestnicy konferencji spojrzeli okiem mieszkańca.– W Wałbrzychu warto zamieszkać, bo łączy zalety dużego miasta: dostępność usług, bogatą ofertę kulturalną, ochronę zdrowia, dostęp do edukacji z zaletami mieszkania w bogatym środowisku naturalnym. Jest pięknie położonym, górskim miastem, w którym jest wiele miejsc do uprawiania sportów letnich i zimowych. Ma również ciekawą i tajemnicza historię, co procentuje atrakcyjnością turystyczną – stwierdził Paweł Karpiński, główny specjalista Zespół ds. zasobów naturalnych i kulturowych, radny Rady Miejskiej Wrocławia oraz gł. specjalista w Instytucie Rozwoju Terytorialnego. Dodawał, że do zamieszkania w Wałbrzychu zachęca m.in. coraz lepsze połączenie kolejowe z Wrocławiem, bo z centrum Wałbrzycha do stolicy Dolnego Śląska można dostać się w niewiele ponad godzinę. To często szybciej niż mieszkańcy podwrocławskich miejscowości dojeżdżają samochodami do swych miejsc pracy we Wrocławiu, dodatkowo korkując miasto. Znaczenie mają również ceny nieruchomości. Za cenę wrocławskiego mieszkania można mieć w Wałbrzychu dom. Nie bez znaczenia są też pozytywne zmiany wizerunkowe, infrastrukturalne i społeczne. Wałbrzych ma szanse stać się modnym miastem i utrzymać pozycję drugiego ośrodka na Dolnym Śląsku.

Rywalizować musi o nią z Jelenią Górą i Legnicą. Jednak np. Legnicę czeka restrukturyzacja górnictwa miedziowego, a Wałbrzych ma taki proces już za soba.
- Likwidacja wałbrzyskiego górnictwa była swego rodzaju brutalnym eksperymentem czy miasto przetrwa. Przetrwaliśmy, ale ilość pracy jaką musieliśmy włożyć, aby dotrzeć do tego poziomu, na którym jesteśmy, to dziesięć razy więcej niż w innych miastach – mówił Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha i dodawał, że inwestycje mieszkaniowe to jedna z dziedzin, w którą najbardziej miasto inwestuje. To wyjątkowa sytuacja w skali kraju. Wiąże się także z rozwojem infrastruktury, głęboką rewitalizacją. - Chcemy zachęcić mieszkańców, aby korzystali z połączeń kolejowych, dlatego budujemy centrum przesiadkowe, a prywatny inwestor tuż obok buduje galerię handlową – podkreślał prezydent i wymieniał kolejne programy inwestycyjne dotyczące także całej Aglomeracji Wałbrzyskiej.
Budownictwo mieszkaniowe w naszym mieście już to nie tylko sprawa samorządu, ale także coraz częściej inwestycje deweloperów – takich jak np. Multi Group – Minimalizacja ryzyka i zysk były miernikami, którymi kierowaliśmy się w podejmowaniu decyzji. Okazało się, że w Wałbrzychu jest więcej chętnych do zakupu mieszkań niż samych mieszkań – wyjaśniał Krystian Wenski, przedstawiciel legnickiej firmy Multi Group.
W Wałbrzychu już teraz istnieje popyt na ponad dwa tysiące mieszkań. Ceny wynajmu, zakupu są znacznie niższe – jeszcze w tej chwili – we Wrocławiu. To jeden z powodów, dla którego powstała Spółka InVałbrzych. Tworzą ją: Wałbrzych, Głuszyca i Jedlina Zdrój. – Spółka InVałbrzych ma wspierać inwestorów, a naszym głównym zadaniem jest budownictwa mieszkaniowe – podkreślał Krzysztof Urbański prezes spółki. Arkadiusz Grudzień, także z InWałbrzych, przedstawiał kolejne argumenty, dla których warto zamieszkać w Wałbrzychu a pracować we Wrocławiu. Jest to możliwe – jak podkreślał – dzięki świetnej komunikacji. – Nie ma wielu miast, które tak poważnie i nowocześnie podchodzą do polityki mieszkaniowej – zauważyła dr Alina Muzioł-Węcławowicz.

W panelu dyskusyjnym, kończącym konferencję, zdania jaka role mógłby (albo powinien) pełnić Wałbrzych w przyszłości były podzielone. Prezes Urbański podkreślał, że coraz więcej osób przeprowadza się z Wrocławia do Wałbrzycha. Łukasz Medeksza, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Rozwoju Miasta Wrocławia zaznaczał, że jego zdaniem ważna jest współpraca, a nie konkurowanie pomiędzy miastami, i dość sceptycznie odnosił się do koncepcji Wałbrzycha – „sypialni” stolicy województwa. Dr inż. Wawrzyniec Zipser zauważył, że Wałbrzych powinien należeć do metropolii Wrocławskiej, ale należy lepiej powiązać oba miasta i powołała się na przykład Bolonii i Florencji – dystans między miastami to 80 km, czas podróży pociągiem to 34 min. a połączeń na dobę jest 91. Natomiast Paweł Karpiński mówił, że Wałbrzych powinien być ośrodkiem miejskim, drugim wyborem po Wrocławiu, a konkuruje o tę funkcję z Legnicą i Jelenią Górą. Podkreślił też, że powinien stać się miastem modnym, to gwarantuje powodzenie w tej konkurencji i że ma wszelkie atuty, aby takim się stać.
Jaka czeka przyszłość Wałbrzych za lat dziesięć, dwadzieścia? Nie sposób o jednoznaczną odpowiedź, ale na pewni, jeśli tempo rozwoju utrzyma się, będzie to miasto, w którym żyje się komfortowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto