Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Sprawa zabójstwa antykwariusza wraca na wokandę

Artur Szałkowski
Henryk Ś., znany wałbrzyski antykwariusz, został zamordowany 16 marca 2000 roku.
Henryk Ś., znany wałbrzyski antykwariusz, został zamordowany 16 marca 2000 roku. Dariusz Gdesz
Sąd Najwyższy uchylił wyrok 25 lat więzienia dla dwóch mężczyzn skazanych za zabójstwo wałbrzyskiego antykwariusza w 2000 roku. Uwzględnił kasację obrony i nakazał Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu ponowne przesłuchanie istotnych świadków.

Patryk R. i Radosław K., skazani za zabójstwo Henryka Ś. od początku twierdzili, że są niewinni. Wątpliwości wzbudzał również zgromadzony w trakcie śledztwa materiał dowodowy. Opierał się on przede wszystkim na zeznaniach anonimowego świadka. Ujawnił się on po prawie trzech miesiącach od morderstwa, kiedy w telewizji wyemitowano program kryminalny „997”. Zeznania świadka niemal dokładnie pokrywały się z rekonstrukcją wydarzeń pokazanych w programie telewizyjnym.
Henryk Ś., znany wałbrzyski antykwariusz, został zamordowany 16 marca 2000 roku. Do zbrodni doszło w środku dnia. Trzech sprawców weszło do antykwariatu w centrum miasta i oddało w kierunku ofiary sześć strzałów. Narzędziami zbrodni był rewolwer, z którego wystrzelono jeden pocisk, oraz nietypowa, prawdopodobnie domowej roboty broń, działająca jak pistolet do wstrzeliwania gwoździ. Z niej wystrzelono pięć pocisków. Narzędzi zbrodni nie udało się odnaleźć.
Dopiero po kilku miesiącach śledztwa policjanci zatrzymali Radosława K. i Patryka R., wówczas 17- i 18-letnich mieszkańców Wałbrzycha. Chłopcy nie przyznali się do zabójstwa i mieli alibi. Ich prawdomówność potwierdziły także badania na wykrywaczu kłamstw. Mimo że ślady z miejsca zabójstwa także nie należały do nich, zostali skazani na 25 lat więzienia. Jedynym obciążającym ich dowodem były zeznania anonimowego świadka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto