Blisko 400 uczniów z wałbrzyskich szkół wzięło udział w 4. edycji „Rajdu po Strefie” zorganizowanego przez Wałbrzyską Specjalną Strefę Ekonomiczną „Invest-Park”. Podczas dwóch dni uczniowie siódmych klas szkoły podstawowej oraz drugich klas gimnazjalnych zwiedzili zakłady działające w WSSE oraz wzięli udział w zajęciach warsztatowych. Wszystko po to, by decydując o wyborze szkoły średniej zdecydowali się na kontynuowanie nauki w technikach.
Szkolnictwo zawodowe było bowiem przez wiele ostatnich lat traktowane po macoszemu. To z kolei zaczęło się odbijać negatywnie na funkcjonowaniu gospodarki naszego kraju. Jednym z największych problemów, z którym borykają się obecnie pracodawcy, jest niedobór na rynku techników oraz inżynierów. Goszcząca w WSSE Anna Zalewska, minister edukacji narodowej przytaczała, że tylko w branży budowlanej brakuje obecnie około 100 tys. wykwalifikowanych pracowników. Na podobnym poziomie jest niedobór również w branży kolejowej.
– Wałbrzyska strefa jest liderem w odczarowywaniu złej opinii szkolnictwa zawodowego – mówi Anna Zalewska, minister edukacji narodowej. – To m.in. tutaj zainwestowały firmy, które budują rewolucję przemysłową 4.0. Rynek potrzebuje najlepszych, którzy powinny kształcić się w szkołach zawodowych i branżowych. Niestety obecnie w około 80 proc. o wyborze przez ucznia szkoły średniej decydują rodzice. „Rajdu po Strefie” to forma przekonania nie tylko uczniów, ale również ich rodziców, że warto jest kontynuować naukę w szkołach zawodowych. Przyszłością świata jest kształcenie techniczne i branżowe.
W wydarzenie zaangażowało się aż osiem firm: Toyota Motor Manufacturing Poland, Faurecia Wałbrzych, Tristone Flowtech, Ronal, Mando Corporation, NSK Steering Systems, Cersanit oraz Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze „Victoria”. W tym ostatnim zakładzie doszło w piątek (20 kwietnia) do podpisania umowy. Zakłada współpracę „Victorii” z Zespołami Szkół nr 5 i nr 8 w Wałbrzychu oraz Zespołem Szkół im. M.Skłodowskiej-Curie w Szczawnie-Zdroju. Dotyczy kształcenia przyszłych pracowników wałbrzyskiej koksowni.
– „Victoria” jest jednym z największych pracodawców w regionie. Tutaj pracują całe pokolenia, ale rodziny. Problemem jest jednak luka pokoleniowa. Potrzebujemy nowych, młodych pracowników, którym starsi i doświadczeni pracownicy przekażą swoją wiedzę i doświadczenie zawodowe – wyjaśnia Katarzyna Dawidczyk, prezes Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” S.A. – Brakuje wykwalifikowanych pracowników na rynku. Dlatego chcemy, by niezbędne nam zawody kształcono w miejscowych szkołach.
Oferta kształcenie zawodowego dla miejscowych zakładów pracy, w wałbrzyskich szkołach nie jest adresowana tylko do młodzieży z naszego miasta, czy powiatu wałbrzyskiego. Również dla młodych mieszkańców regionów ościennych, np. świdnickiego, kamiennogórskiego, czy kłodzkiego.
– Z perspektywy rozwoju Wałbrzycha luka pokoleniowa, to jedno z największych wyzwań naszego miasta, ale również regionu i kraju. Brak wykwalifikowanych pracowników widoczny jest nie tylko w dużych zakładach pracy, ale również niewielkich punktach usługowych – mówi Roman Szelemej, prezydent Wałbrzycha. – Takie działania, jak współpraca zakładów pracy ze szkołami, może się przyczynić do tego, że młodzi ludzie przestaną wyjeżdżać, tylko zaczną się wiązać z naszym miastem.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?