Wałbrzych: Trzy pościgi policyjne na naszym terenie

Aż trzy razy wałbrzyscy policjanci musieli w czasie świąt prowadzić pościg za uciekającymi kierowcami. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sobotę, 20 kwietnia. W nocy, o godzinie 2.20 na ul. Moniuszki funkcjonariusze zobaczyli jadącego w ich kierunku forda. Kiedy podjeżdżali do tego auta włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Wtedy kierowca zaczął uciekać – samochodem, a później na piechotę. Po pieszym pościgu został zatrzymany na ul. 1 Maja. 29-letni wałbrzyszanin tłumaczył, że uciekał, bo bał się konsekwencji jazdy pod wpływem narkotyków i bez uprawnień. Badanie wykazało, że miał w organizmie metamfetaminę. Funkcjonariusze aby to potwierdzić zlecili w szpitalu pobranie krwi od mężczyzny.

Także w sobotę, około godz. 17.20 na ul. 3 Maja w Walimiu policjanci z drogówki widząc jadącego volkswagena włączyli sygnały uprzywilejowania. Reakcją kierowcy było rozpoczęcie ucieczki. Jechał ulicami Walimia, przez Rzeczkę, aż w Sokolcu stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Podjął jednak ucieczkę pieszo. Kiedy został zatrzymany okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem oraz był poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy w Ostrołęce w celu osadzenia w zakładzie karnym na 2,5 roku za popełnione wcześniej przestępstwa. Po wykonanych czynnościach procesowych mężczyzna trafił do Aresztu Śledczego w Świdnicy.

Do trzeciego pościgu doszło w niedzielę około godziny 17.50 w dzielnicy Nowe Miasto w Wałbrzychu. Kkierujący fordem po włączeniu przez policjantów ruchu drogowego sygnałów uprzywilejowania uciekał ulicami 11 Listopada oraz Świdnicką. Został zatrzymany na pobliskiej stacji benzynowej.
Funkcjonariusze ustalili, że podejrzany także nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód którym jechał nie miał aktualnych badań technicznych oraz polisy OC.

Wszyscy sprawcy odpowiedzą teraz za przestępstwo niezatrzymania pojazdu kontynuowania jazdy pomimo wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania samochodu. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym czeka ich także wysoka grzywna.