Wałbrzych: W ciągu kilku dni wpadło ośmioro zlodziei

Najpierw 17 marca wieczorem 40-latek z Wałbrzycha w wyniku nieuwagi pracowników wszedł do jednego z pomieszczeń w obiekcie gospodarczym w centrum miasta i ukradł cztery sztuki peruk, kasę fiskalną oraz terminal płatniczy o łącznej wartości około 20 tysięcy złotych. Następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Podejrzany został jednak zatrzymany już po kilkudziesięciu minutach. Policjanci odzyskali skradzione mienie.
40-latkowi za dokonanie kradzieży grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 5.

Dzień później funkcjonariusze prewencji drugiego komisariatu zatrzymali na ul. Niepodległości 31-letniego wałbrzyszanina, który był poszukiwany za włamanie w nocy na przełomie 28 lutego i 1 marca do jednego z mieszkań w budynku przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychu. Zginęły stamtąd elektronarzędzia, okap kuchenny oraz bateria prysznicowa, a straty oszacowano zostały na blisko 12 tysięcy złotych. Mężczyzna może teraz trafić za kraty na 10 lat.

W minioną sobotę natomiast policjanci z Boguszowa-Gorc wybrali się do Marciszowa gdzie zatrzymali 35-letniego mieszkańca powiatu kamiennogórskiego. Jest on odpowiedzialny za dokonanie dzień wcześniej kradzieży zamontowanych na jednym z domków jednorodzinnych w Jaczkowie dwóch kamer monitoringu o łącznej wartości 1400 złotych. Mężczyzna uszkodził też drzwi wejściowe do nieruchomości.
– W trakcie przeszukania mieszkania podejrzanego funkcjonariusze znaleźli narkotyki w postaci marihuany. Można było z nich wykonać około 250 porcji handlowych tych środków odurzających. Decyzją prokuratury 35-latek objęty został dozorem policyjnym. Za szereg popełnionych przestępstw grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 5 – informują w wałbrzyskiej policji.

Także w sobotę dzielnicowi pierwszego komisariatu otrzymali informację, że 85-letni mężczyzna znalazł w jednym z lombardów swój sygnet o wartości 2,5 tysiąca złotych. Sygnet został mu wcześniej skradziony. Policjanci szybko ustalili sprawcę przestępstwa i zatrzymali przy ul. Michałowskiego do tej sprawy 37-letnią kobietę. Wałbrzyszanka usłyszała już zarzut kradzieży, a grozi jej 5-letni pobyt za kratami więzienia.
W sobotę popołudniu dyżurny Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach został powiadomiony, że w jednym ze sklepów przebywają złodzieje, którzy dwa dni wcześniej dokonali kradzieży artykułów spożywczych o wartości blisko 700 złotych. Funkcjonariusze zatrzymali przed sklepem – kiedy podejrzani chcieli wsiąść do samochodu - dwóch młodych mężczyzn w wieku 19 oraz 26 lat oraz 26-letnią kobietę.
Okazało się, że wszyscy są mieszkańcami powiatu karkonoskiego i przyjechali do Boguszowa-Gorc na tzw. „gościnne występy”. Złodzieje usłyszeli zarzut kradzieży, za co grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.

Ostatni złodziej ze wspomnianej ósemki wpadł w ręce funkcjonariuszy kryminalnych wałbrzyskiej komendy wczoraj nad ranem przy ul. Ludowej w Wałbrzychu. Mundurowi wytypowali, że to on 10 listopada zeszłego roku dokonał kradzieży artykułów spożywczych na kwotę ponad 500 złotych z jednej z hurtowni przy ul. Wysockiego w Wałbrzychu. Policjanci udowodnili podejrzanemu również wielokrotne – na przełomie września i października zeszłego roku - kradzieże sprzętu elektronicznego z jednego z elektromarketów w Szczawnie-Zdroju, gdzie łączna wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 3,5 tysiąca złotych. Podejrzany może spędzić za kratami więzienia 5 lat.