Wałbrzych: W szkole nr 37 wspaniale przygotowali swoją Szlachetną Paczkę!

W Publicznej Szkole Podstawowej nr 37 w Wałbrzychu dzisiaj (czwartek, 8 grudnia) przygotowywali szlachetną paczkę. Szkoła bierze bowiem udział w ogólnopolskiej akcji o takiej nazwie. W ramach Szlachetnej Paczki wolontariusze organizują pomoc dla osób i rodzin, które jej potrzebują. Dzielą się dobrem. W tym roku dotrą do 14 tysięcy rodzin w całym kraju.
Stanie się to już w najbliższy weekend, finał tegorocznej Szlachetnej Paczki już bowiem 10 - 11 grudnia, czyli w „Weekend Cudów”.

W szkole nr 37 wyjaśniają, że o udziale w akcji myśleli już w poprzednich latach, ale ich zapał studziła pandemia. W tym roku 11 listopada bez chwili zawahania wybrali rodzinę. Decyzja nie była łatwa, bo przecież wszyscy zasługują na pomoc. Ostatecznie jednak stali się jedynymi darczyńcami dla wspaniałej mamy i jej 7-letniego chorego synka. I ruszyła cała społeczność szkolna i moc pomagania.

- Przystępując do akcji byliśmy pełni obaw czy podołamy wyzwaniu oraz świadomi odpowiedzialności za wybraną przez nas rodzinę. Zaangażowanie uczniów, rodziców, nauczycieli i pracowników szkoły przeszło jednak nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Ewa Gratzke, dyrektor szkoły.
– Uczymy wszystkie dzieci w szkole empatii i dzielenia się dobrem. Dobro zawsze powraca - dodaje.

Zatem dzięki zaangażowaniu uczniów, rodziców, dyrekcji, nauczycieli i pracowników administracji udało im się uzbierać znaczącą kwotę i mogliśmy rozpocząć zakupy. Co niezwykle ważne, udało się odpowiedzieć na większość potrzeb rodziny, a nie tylko kluczowe.
Kupili m.in.: lodówkę, rolety, żywność, środki czystości, odzież, obuwie, artykuły szkolne, brakujące sprzęty gospodarstwa domowego, pościel. Nie zapomnieli o upominkach.
W najbliższą sobotę dary dowiozą do wyznaczonego magazynu, a stamtąd trafią wprost pod dach ich nowych ,,znajomych”.

– Choć nigdy się nie spotkaliśmy i może nie spotkamy czujemy, jakbyśmy znali się od dawna i dlatego naturalnie pojawia się słowo znajomi. Czujemy wielką radość, że ktoś dzięki naszemu wsparciu może mieć spokojniejsze święta i choć na chwilę zapomnieć o trudnościach jakie im towarzyszą na co dzień. Ta akcja przepełniła nas też wielką nadzieją, że udało nam się zaszczepić w naszych uczniach chęć pomagania – tłumaczą w szkole.

Wygląda na to, że rzeczywiście udało im się.

– Pakując paczki czułam się jak elf, to bardzo miłe uczucie – mówi Maja z klasy 2c. – Życzę chłopcu i jego mamie, żeby te święta były dla nich wyjątkowe – dodaje Tymek, jej kolega z klasy.