Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Wyróżniona strefa ekonomiczna kusi inwestorów

Artur Szałkowski
W fabrykach strefy ekonomicznej, które działają w Wałbrzychu, pracuje ponad 6 tys. osób
W fabrykach strefy ekonomicznej, które działają w Wałbrzychu, pracuje ponad 6 tys. osób Dariusz Gdesz
Brytyjskie wydawnictwo "fDi Magazine" z grupy The Financial Times przeanalizowało ponad 700 miejsc na świecie, w których najlepiej ulokować inwestycję. W prestiżowym rankingu na czołowych lokatach znalazła się Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna Invest-Park.

Wśród najlepszych stref w Europie zajęła wysokie, trzecie miejsce. Wyżej uplasowały się tylko strefy z Łotwy i Łodzi.

Natomiast w rankingu światowym WSSE Invest-Park, została sklasyfikowana na miejscu 17. Zwycięzcą rankingu została strefa w Chinach..

Wśród wyróżnionych polskich stref ekonomicznych, w światowym rankingu znalazły się również łódzka oraz Starachowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

- Dla nas to niebywałe osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że większość z wyróżnionych w rankingu stref nie jest naszą bezpośrednią konkurencją - mówi Mirosław Greber, prezes WSSE Invest-Park.

W wałbrzyskiej strefie działają najbardziej znane firmy na świecie. Toyota MMP jest największym producentem podzespołów poza Japonią. Inwestorzy doceniają przede wszystkim zaangażowanie zatrudnianych ludzi. - Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem w TMMP, była właśnie energia i zaangażowanie pracowników - powiedział Carl Klemm, nowy prezes Toyoty podczas pierwszego spotkania z pracownikami firmy.

Twórcy rankingu najatrakcyjniejszych miejsc do inwestowania na świecie brali pod uwagę kilka czynników. Oceniali między innymi: ekonomiczny potencjał, koszty działalności inwestorów, dostępność infrastruktury drogowej, udogodnienia dla inwestorów i promocję strefy.

Całkowity obszar Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wynosi ponad 1667 hektarów. Poza województwem dolnośląskim, podstrefy są też w wielkopolskim i opolskim. Na terenie Wałbrzycha strefa zajmuje ponad 194 ha. Jest zagospodarowana w ponad 73 proc. W fabrykach pracuje ponad 29 tys. osób, z tego ponad 6 tys. w samym Wałbrzychu. Nakłady inwestycyjne przekroczyły 11,5 mld zł. Te liczby powinny niebawem jeszcze wzrosnąć, bo tylko od początku tego roku wydano 15 kolejnych zezwoleń na prowadzenie działalności w wałbrzyskiej strefie.

Mirosław Greber ma nadzieję, że wysokie miejsce w rankingu przełoży się na wzrost liczby inwestycji. To zaś wpłynęłoby na tworzenie nowych miejsc pracy i spadek stopy bezrobocia w powiecie wałbrzyskim. Na koniec kwietnia wynosiła ona 19,3 proc.

Wyróżnienie strefy to nowe inwestycje i miejsca pracy
Z prof. Marianem Nogą, szefem katedry makroekonomii Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, rozmawia Artur Szałkowski

Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna znalazła się w światowej czołówce najatrakcyjniejszych miejsc do inwestowania. Jakie mogą być z tego korzyści?
Takie wyróżnienie to, oprócz niewątpliwego prestiżu, również sygnał dla potencjalnych inwestorów. Dowiadują się, że w tym miejscu warto ulokować swój kapitał. Dzięki temu może powstać więcej miejsc pracy. To z kolei będzie miało przełożenie na spadek stopy bezrobocia. W regionie wałbrzyskim nadal jest ona wyższa niż średnia krajowa. Tylko tworzenie nowych miejsc pracy może przyczynić się do jej zmniejszania.

Co Pana zdaniem miało wpływ na wysoką ocenę Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej?
Przede wszystkim to, że na jej terenie działają potężne i cieszące się dużym uznaniem światowe koncerny. Chodzi mi głównie o Toyotę. Nie lokowałaby ona swoich inwestycji w miejscu, które nie jest dla niej atrakcyjne. Większość zakładów działających w wałbrzyskiej strefie ekonomicznej jest zresztą powiązana z przemysłem motoryzacyjnym. W związku ze światowym kryzysem ekonomicznym był on w defensywie, ale teraz się odradza. To także nie mogło pozostać bez wpływu przy wysokiej ocenie wałbrzyskiej strefy.

Strefy ekonomiczne, jako miejsce do prowadzenia działalności gospodarczej na preferencyjnych warunkach, nie będą jednak wieczne. Co się stanie, kiedy trzeba będzie je zlikwidować?
Unia Europejska kładzie duży nacisk na konkurencyjność, a strefy ekonomiczne to nic innego, jak oazy promocji i protekcji. Strefy tworzono między innymi w naszym kraju po to, by polska gospodarka mogła w możliwie szybkim czasie dorównać gospodarkom krajów zachodnioeuropejskich. Obecna formuła stref ekonomicznych zaczyna się jednak wyczerpywać i za jakieś 10-15 lat przestanie obowiązywać. Zmuszą nas do tego przepisy obowiązujące w Unii Europejskiej. Dlatego już teraz trzeba rozpocząć prace nad zmianą formuły działania stref.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto