Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Wywalają graty z chaty na potęgę. Straż miejska będzie karała mandatami - ZDJĘCIA

Redakcja
W Wałbrzychu ostatnia akcja „Wywalamy graty z chaty” zakończyła się 10 kwietnia, mimo to mieszkańcy wciąż wyrzucają różnego rodzaju odpady i to nie tylko przy kontenerach na śmieci
W Wałbrzychu ostatnia akcja „Wywalamy graty z chaty” zakończyła się 10 kwietnia, mimo to mieszkańcy wciąż wyrzucają różnego rodzaju odpady i to nie tylko przy kontenerach na śmieci Artur Szałkowski
Zakończona na początku kwietnia akcja „Wywalamy graty z chaty” według zapowiedzi władz Wałbrzycha była ostatnią. Mimo to mieszkańcy nadal pozostawiają przy kontenerach, a także w innych miejscach na terenie miasta duże ilości różnego rodzaju odpadów.

Od kilkunastu dni do wałbrzyskiego magistratu i straży miejskiej napływają liczne skargi od mieszkańców miasta. Są zbulwersowani hałdami różnego rodzaju odpadów, które regularnie rosną przy kontenerach na śmieci rozmieszczonych w różnych częściach miasta. Wielu wałbrzyszan stawia nawet zarzuty, że miasto nie wywiązało się ze zobowiązań związanych z organizowaną po raz ostatni akcją „Wywalamy graty z chaty”. Przedstawiciele magistratu odrzucają te oskarżenia.

– Do 10 kwietnia firma Komunalnik odpowiedzialna obecnie za wywóz śmieci z terenu Wałbrzycha odebrała odpady wielkogabarytowe, których mieszkańcy mogli pozbyć się w ramach akcji „Wywalamy graty z chaty”. Pracownicy Biura Infrastruktury i Nieruchomości Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu dysponują dokumentacją fotograficzną, która to potwierdza – wyjaśnia Edward Szewczak, rzecznik prasowy prezydenta Wałbrzycha. – Problem w tym, że już po wywozie odpadów wielkogabarytowych, mieszkańcy nadal wyrzucają różnego rodzaju śmieci koło kontenerów. Powinni natomiast wywieźć je do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Beethovena lub przy ul. Stacyjnej.

Dzikie wysypisko śmieci na terenie miasta w środku Wałbrzycha

Z magistratu do zarządców nieruchomości zostały wysłane już pisma z informacjami o konieczności uprzątnięcia tych miejsc. Wykonanie tego zalecenia będzie kontrolowane przez strażników miejskich, którzy w ostatnich dniach zmagają się nie tylko z hałdami odpadów powstającymi przy kontenerach na śmieci, ale także wysypywaniem odpadów w przypadkowych miejscach.

– Z taką sytuacją spotkaliśmy się ostatnio np. przy ul. Piotrowskiego. Ktoś załadował różnego rodzaju odpady motoryzacyjne na samochód, wywiózł je tam i porzucił w pobliżu drogi. Mógł zawieźć je do PSZOK-u przy ul. Stacyjnej, który znajduje się niedaleko i tam zostawić za darmo – mówi Kazimierz Nowak, komendant Straży Miejskiej w Wałbrzychu. – W kilku miejscach na terenie miasta, gdzie często niezgodnie z prawem wyrzucane są śmieci zainstalowaliśmy fotopułapki. Dzięki temu udało nam się już ustalić i ukarać kilka osób wyrzucających odpady w niedozwolonych miejscach. Grozi za to mandat do 500 zł.

Komendant straży miejskiej dodaje, że mogliby skuteczniej walczyć także z osobami podrzucającymi różnego rodzaju odpady przy kontenerach na śmieci. Warunkiem jest jednak wsparcie mieszkańców.

– Mieszkańcy chętnie informują nas o podrzucanych śmieciach, dostarczają dokumentację fotograficzną i często nawet wiedzą, który z sąsiadów wyrzucił koło kontenera np. odpady po remoncie mieszkania, duże ilości zużytych opon samochodowych, czy stare meble. Problem w tym, że najczęściej nie chcą się z nami dzielić swoją wiedzą na temat osoby podrzucającej śmieci – mówi Kazimierz Nowak, komendant Straży Miejskiej w Wałbrzychu.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto