- Nikt nie wstrzymał się od głosu. Za było 21 radnych, a tylko jeden przeciw - mówi Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, przewodnicząca rady.
Inicjatorzy zarzucają przewodniczącej opóźnianie procedur. Referendum odbędzie się dopiero 13 lutego.
- Zależało nam, aby zostało przeprowadzone 21 listopada, razem z wyborami samorządowymi. To zminimalizowałoby koszty - tłumaczy Dariusz Gustab, jeden z pomysłodawców referendum. Dodaje, że połowa lutego to najgorszy z możliwych terminów. - Będą wtedy ferie i środek zimy - wyjaśnia. Jego zdaniem może to mieć wpływ na frekwencję. Gdy do urn pójdzie mniej niż 30 proc. uprawnionych, wynik referendum nie będzie wiążący.
Kołacz-Leszczyńska odpiera zarzuty o przeciąganie prac nad wnioskiem o referendum. - Jeśli inicjatorzy chcieli, aby było szybciej, to mogli złożyć wcześniej wniosek - mówi. Dodaje, że uchwała trafiła do wojewody i - jeśli jest zgodna z prawem - to w ciągu 14 dni zostanie opublikowana.
W referendum wałbrzyszanie mają być pytani o przewożenie przez miasto i składowanie tu odpadów niebezpiecznych dla środowiska i o to, czy gmina ma dopłacać do rachunków za wodę.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?